niedziela, 29 grudnia 2013

I Need Your Love

N : To co zamawiamy ?
Lo : Haha a co polecasz ?
N : Wszystko jest dobre
Każdy coś zamówił było tego mnóstwo. Zamówiliśmy również desery. W restauracji rozmawialiśmy już całkiem normalnie może dlatego że był Lou, a przy nim nie da się nie śmiać i nie rozmawiać. Kiedy już zjedliśmy jeszcze chwilkę porozmawialiśmy i chłopcy chcieli nas odwieźć.
Li : To my was może odwieziemy, a sami pojedziemy do domu bo jeszcze dzisiaj tam nie byliśmy.
C : Ok
Lo : A jutro też coś razem robimy ?
D : Nie wiem to może jeszcze potem pogadamy ok ?
Z : Jasne, to chodźcie do samochodu
Zapłaciliśmy rachunek i ruszyliśmy. W samochodzie też już rozmawialiśmy normalnie widocznie Niall stwierdził żeby uznać że tego nie było i w sumie to dobrze że nie chciał o tym gadać bo teraz mogliśmy zacząć od nowa.
N : Podobało wam się na kajakach.
D : Tak było super koniecznie musimy jeszcze kiedyś tam jechać.
C : No mi też się strasznie podobało.
D : Haha no nie wiem Car bo pamiętaj że jutro ci sie nie będzie zbyt podobało to w czym będziesz chodzić.
N : Haha właśnie prawie o tym zapomniałem.
D : Musimy iść im coś wybrać.
N : Tak tylko o której?
D : Nie wiem mo jest bez różnicy już dzisiaj nic nie mam w planach
N : To może o 17
D : Jasne może być
N : To przyjadę po ciebie ok ?
D : Ok
Tak właśnie minęła nam cała podróż do naszego domu.
N : Pa Car. Do zobaczenia Di
C : Narka
Niall pojechał do domu i się zaczęło
C : Musisz się jakoś odstawić na dzisiaj
D : Car ogarnij się idziemy tylko na zakupy
C : No ale idziesz na nie z Niallem
D : Dobrze ale to nie zmieni a faktu że idziemy tylko na zakupy.
C : No dobra dobra ale zobaczysz jeszcze kiedyś pójdziecie na randkę
D : Yhym. - przytaknęłam jej żeby mnie już nie męczyła i poszłam się ogarnąć

Oczami Nialla
Tylko przyjechałem do domu a chłopcy się na mnie rzucili
H : No stary widzieliśmy cię z Di na jeziorze.
N : Serio myślałem że byłem nie widzialny
Li : Haha to nie było śmieszne
Lo : No właśnie mógłbyś się trochę ogarnąć bo w końcu sobie kogoś znajdzie
N : No wiem ale to twoja wina bo nam przerwałeś
Lo : Możecie się całować ale nie publicznie nie zapominaj że jesteś gwiazdą i wszędzie za tobą łażą te debile
Z : No właśnie a gdyby już teraz pojawiły się nagłówki typu Nowa dziewczyna Horana, to nie wiem czy Diana była by szczęśliwa
N : No może macie racje ale dajcie mi się iść ogarnąć bo zaraz z nią wychodzę na zakupy
H : Uuuuu no i to mi się podoba
N : Hahaha no nie wiem bo idziemy wam wybrać ubrania na jutro bo nie zapominajcie że przegraliście
Li : Chyba zaczynam się bać
N : Haha i dobrze
Poszedłem się przebrać i była już 16.40 więc musiałem już jechać po Diane. Na dole wszyscy leżeli przed telewizorem więc tylko krzyknąłem
N : Ja już jade
H : Ok tylko nie szalejcie za mocna - i wszyscy się zaśmialiśmy a ja wyszedłem

Oczami Diany
Usłyszałam dzwonek do drzwi więc poszłam otworzyć
N : Hejka, gotowa ?
D : Tak tylko wezmę jeszcze telefon
N : Ok
D : Car wychodzę ! - krzyknęłam na co ona mi odpowiedziała
C : Okej - i wyszliśmy z domu
N : Masz już jakiś pomysł ?
D : Nie wiem może jakieś obciachowe dresy i koszuli z napisem Kochamy Di i Niallera.
N : Spoko, a potem przyjdziecie do nas na noc będziemy oglądać film i wyślemy ich do sklepu po coś do jedzenia  
D : Ok tylko najpierw opróżnij lodówkę
N : Jasne
D : To może dzisiaj przyjdziemy żeby jutro z samego rada im dać te ubrania
N : Masz racje to przyjdźcie gdzieś tak o 19
D : Ok, naładuj aparat bo musimy mieć pamiątkę - podczas tej rozmowy Niall prawie wcale się nie uśmiechał i dobrze było widać że coś go dręcz. Byliśmy z Niallem naprawdę dobrymi przyjaciółmi i wiedział że może mi wszystko powiedzieć i ja też o tym wiedziałam. Kiedy już dojechaliśmy do centrum zapytałam Horana :
D : Niall coś się stało ? - mówiąc to usiadłam na jednej z ławek a on zrobił to samo
N : Nie czemu pytasz ?
D : No bo przez cały czas prawie się nie uśmiechasz, no a to nie jest do ciebie podobne
N : ...
D : Hej Niall przecież wiesz że możesz mi o wszystkim powiedzieć
N : No bo chodzi o dziewczynę, strasznie mi się podoba i naprawdę mi na niej zależy tylko nie wiem czy jej na mnie też - kiedy to mówił trochę posmutniałam ale w końcu to mój przyjaciel i chciałam żeby był szczęśliwy
D : No to może zaproś ją no nie wiem może na spacer czy coś i po prostu zapytaj
N : No a co jeżeli nie czuje tego samego i wyjdę tylko na idiotę
D : No to może spróbuj zapytać kogoś z jej znajomych.
N : Dzięki Di jesteś najlepsza
D : Nie ma sprawy ale tak naprawdę nic nie zrobiłam
N : Ale jesteś i to jest najważniejsze - po tych słowach się przytuliliśmy a ja jeszcze bardziej sobie uświadomiłam że go strasznie kocham
D : Dobra choć kupimy im coś bo zaczynam się robić głodna
N : Haha ja też to może po zakópach pójdziemy do Nando's
D : Super
Obeszliśmy mnóstwo sklepów aż w końcu im kupiliśmy te ubrania i poszliśmy do Nando's. Widać było że po tej rozmowie Niall czuje się trochę lepiej. W restauracji z Niallem zamówiliśmy to samo. Rozmawiając szybko zjedliśmy. Kiedy skończyliśmy było parę minut po 18 więc Niall zawiózł mnie do damu żebyśmy z Car się przygotowały na wieczór.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz