Rano obudziłam się w swoim łóżku, przypomniałam sobie że zasnęłam w salonie na kolanach Nialla i nie wiedziałam jak się znalazłam u siebie. Wyszłam z pokoju kierując się do garderoby żeby się ubrać potem zeszłam na dół żeby zobaczyć czy ktoś już wstał. W kuchni siedział Niall i Car jedzący śniadanie, kiedy mnie zobaczyli uśmiechnęli się i przywitali
C : Hejka
N : Hej
D : Cześć, kto mnie przetransportował na górę?
C : Niall - spojrzał się na mnie i delikatnie zarumienił po czym Car się zaśmiała
D : Dzięki, ale nie musiałeś
N : Nie musiałem ale chciałem - poczułam jak czerwienią mi się policzki. Zapanowała niezręczna cisza, którą przerwała Car
C : Chcesz coś na śniadanie?
D : Tak zaraz sobie zrobię kanapki czy cos
C : Ja ci zrobię - nie wiedziałam co jej się stało bo nigdy wcześniej nie robiła mi śniadania, ale nie upierałam się
D : Dzięki ?
C : Idź do salonu zaraz ci przyniosę
D : Ok - poszłam do salonu i usiadłam na kanapie włączając telewizor.
Oczami Nialla
Już miałem iść do salonu ale Car mnie zatrzymała
C : Niall przyznaj że Di ci się podoba
Chwilę się zastanowiłem i w końcu zapytałem
N : Skąd ten pomysł?
C : Przecież widziałam jak wczoraj się szczerzyłeś jak ci się uwaliła na tych kolanach a poza tym to nie tylko ja tak uważam.
N : A kto jeszcze ?
C : Wszyscy debilu no może oprócz Di ale tak to wszyscy
N : Serio aż tak to widać ?
C : Yhym.
N : No a zresztą jakie to ma znaczenie, ona nawet nie zwraca na mnie uwagi
C : Wow Niall braciszku jutro idziemy do okulisty bo chyba coś ci się stało bo wszyscy to widzą że jej się podobasz a poza tym jak jej powiedziałam że przychodzicie to mało co nie rozniosła domu ze szczęścia.
N : Serio? - szeroko się uśmiechnąłem
C : Tak jak by co to ci pomogę wiesz o co chodzi
N : Hahaha ok ok dzięki Car jesteś najlepsza
C : Haha wiem ale ja nic nie zrobiłam
N : Wiem ale i tak jesteś najlepsza
Naszą rozmowę przerwał na Harry który przyszedł sobie zrobić śniadanie
H : Hejka, a gdzie reszta?
N : Di siedzi w salonie a chłopki jeszcze śpią.
H : A o czym tak rozmawiacie.
N : O niczym tak po prosu
C : Uświadamiam Niallowi że podoba mu się Di i zresztą on jej też
H : No wiesz co stary i nie chciałeś powiedzieć o tym swojemu przyjacielowi
N : Przecież i tak wiem że wiedziałeś o czym gadaliśmy
H : No dobra przyznaje się że wiedziałem. A tak poza tym to pasujecie do siebie
C : A nie mówiłam że wszyscy to widzą
N : Yhym - powiedziałem za niecierpliwiony bo chciałem iść do Diany
C : No dobra idź już do niej bo zaraz nam tu coś zniesiesz - zaśmialiśmy się
N : Ok, a ty może zaczęłabyś te śniadanie bo zaraz się zdenerwuje
C : Upss zapomniałam o niej
Oczami Diany
W trakcie czekania na śniadanie przyszedł Niall i usiadł obok mnie na kanapie
N : Macie na dzisiaj jakieś plany z Car?
D : Nie chyba nie. A co ?
N : Nic pomyślałem że może byśmy poszli gdzieś razem o ile nie masz nas dość po całym dniu ?
D : No proszę cię was nie da się mieć dość.
N : No to jak idziemy gdzieś?
D : No jasne. A gdzie ?
N : Nie wiem może najpierw poszlibyśmy popływać kajakami a potem coś zjeść, co ty na to ?
D : Super pomysł, haha będzie bardzo zabawnie bo chyba tylko raz pływałam kajakiem
N : Ja ani razu więc wiesz - oboje się zaśmialiśmy i do salony przyszła reszta łącznie z Car i moim śniadaniem przywitałam się z resztą chłopaków którzy usiedli obok mnie i Nialla
C : Sorki że tak długo ale zagadałam się z Harrym
D : Spoko spoko a o czym tak rozmawialiśmy
H : O Ni ... - nie zdążył skończyć bo Car mu przerwała
C : O niczym tylko myśleliśmy nad tym co dzisiaj będziemy robić
D : Ok ? Ale my z Niallem już zdecydowaliśmy. Idziemy na kajaki a potem na obiad
N : Do Nados
D : O Nados nie było moży
N : Ale i tak idziemy do Nando's
Li : Fajny pomysł z tymi kajakami
Z : Haha tak tylko może weźmy jakieś ubrania na przebranie - wszyscy się zaśmieliśmy
Lo : Dobry pomysł
C : To co za 15 minut tutaj ?
N,H,J,Z,L,D : Tak - krzyknęliśmy wszyscy i każdy poszedł się przyszykować
W czasie gdy pakowałam torbę z ubraniami na przebranie ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju
D : Proszę
N : Mogłabyś mi schować ubrania do torby bo pewnie i tak byś brała a nie mogę znaleźć plecaka?
D : Jasne dawaj
N : Dzięki
D : Nie ma sprawy - podał mi swoje ubrania i wyszedł
Po 15 minutach wszyscy już byliśmy na dole. Musieliśmy jechać dwoma samochodami ponieważ nie zmieścilibyśmy się w jednym. Ja pojechałam z Car i Harrym, a drugim samochodem chłopcy czyli Niall, Liam, Zayn i Louis. Kiedy tylko dojechaliśmy szybko wysiedliśmy z samochodów i poszliśmy do kajaków. Wszyscy się szybko dobrali tak że ja musiałam płynąć z Horanem, oczywiście mi to nie przeszkadzało ale trochę mnie denerwowało to że wszyscy chcą nas zeswatać. Założyliśmy się że kto pierwszy dopłynie do małego mostka na jeziorem wygrywa i będzie mógł wybrać jakieś ubrania dla przegranych w których będą musieli chodzić przez cały następny dzień. Na początku trochę nam nie wychodziło bo nasz kajak się przewrócił ale na szczęście nie tylko nam. Szybko się pozbieraliśmy i dalej płynęliśmy, udało nam się wygrać. Kiedy dopłynęliśmy jako pierwsi przytuliliśmy się do siebie i nie chcący zapatrzyliśmy się sobie w oczy i mało co się nie pocałowaliśmy bo podpłynął Louis i nas wywalił do wody. Zaczekaliśmy na wszystkich i wyszliśmy z wody.
Lo : Było super będziemy musieli to kiedyś jeszcze powtórzyć
Z : Jestem za
N : A ja jestem za tym żeby pójść coś zjeść
D : Ja też bo zaraz umrę z głodu
C : Ja też.
Li : No to co idziemy się przebrać i idziemy do Nando's
- Tak - krzyknęliśmy wszyscy razem po czym się zaśmialiśmy.
Dałam Niallowi jego ubrania i poszłam się przebrać. Za mną szybko poszła Car i od razu zaczęła
C : Widziałam was jak prawie się całowaliście z Niallem
D : Ughh nie dasz mi spokoju jak ci nie powiem prawda ?
C : Mhm - pokiwała twierdząco głową
D : No ale to było tak nie chcący po prostu przytuliliśmy się i tak no samo tak wyszło ale jak zwykle Louis przypłyną i wszystko zepsuł
C : Dobra już dobra chodź wracajmy do nich bo będą się martwić
D : Ok - podeszłyśmy do chłopaków którzy już czekali na nas przy samochodzie spakowałyśmy wszystkie mokre ubrania do bagażnika i wsiadłyśmy do samochodu. W samochodzie była dziwna cisza staraliśmy się rozmawiać ale jakoś nam nie wychodziło oboje się dziwnie czuliśmy (Ja i Niall) po tym co się stało na jeziorze. W końcu dotarliśmy na miejsce i szybko pobiegliśmy do Nando's...
boszz Izunia się rozpisała no proszę XDD jedziesz dalej <333
OdpowiedzUsuń