wtorek, 31 grudnia 2013
SYLWESTER! :D
Życzę wszystkim udanej zabawy , spełnienia marzeń w nadchodzącym roku i żeby był jeszcze lepszy niż ten rok ;)) <333
poniedziałek, 30 grudnia 2013
I Need Love You
Obudziłam się dosyć późno kiedy tylko otworzyłam oczy zobaczyłam Nialla przyglądającego mi się
N : Moje słoneczko wstała
D : Haha hej kotku
N : Odwiozę cię dzisiaj do domu, chyba że nie chcesz wracać to możesz zostać u mnie
D : Nie, muszę pogadać z Carrie
N : Ok to leć się ubierz ja ci zrobi śniadanie i pojedziemy
D : Ok dzięki
N : Nie ma sprawy
Poszłam się ubrać. Kiedy zeszłam do kuchni Niall czekał już na mnie ze śniadaniem. Nikogo łącznie z carrie już nie było. Zjadłam śniadanie i pojechaliśmy do mnie.
D : Wejdziesz na chwilę ?
N : Nie, nie chce przeszkadzać pogadajcie na spokojnie.
D : Ok - pożegnaliśmy się i odjechał
Kiedy weszłam do domu była kompletna cisza
D : Carrie jesteś musimy pogadać
C : Jestem już schodzę - po chwili stała już przede mną
C : Diana przepraszam cię że ci nic nie powiedziałam
D : Wiesz co to nie chodzi nawet o to że mi nie powiedziałaś tylko że mi kłamałaś prosto w oczy
C : Di naprawdę cię przepraszam ale Harry chciał żebyśmy nikomu nie mówili żeby nie było zaraz pełno dziennikarzy wokół nas
D : Rozumiem ale przecież jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami. Myślałam że mi ufasz.
C : Ufam ci naprawdę nie chciałam żeby to tak wyszło
- To jak wybaczysz mi ?
D : A mam inne wyjście w końcu ze sobą mieszkamy i tak byśmy długo nie wytrzymały. - Zaśmiałyśmy się obie i przytuliłyśmy
C : To co dziś robimy ?
D : Nie wiem może pójdziemy na zakupy ?
C : Super
D : Ok to ja idę się ogarnąć i zaraz przyjdę i możemy iść
C : Okej
Poszłam do pokoju spakować torbę i zeszłam na dół.
C : Gotowa ?
D : Tak
C : No to idziemy.
D : A tak w ogóle to jak wam się układa z Harrym.
C : Całkiem dobrze strasznie się stara ale czasem się dziwnie zachowuje nie wiem czemu.
D : Nic mi nie mówił.
C : A mogła byś z nim pogadać bo trochę się martwię a wiem że jest dla ciebie jak brat.
D : No jasne. Jak wrócimy to do niego zadzwonię i gdzieś go wyciągnę i pogadamy
C : Dzięki jesteś kochana
D : Spoko
Doszłyśmy do centrum i obeszłyśmy wszystkie możliwe sklepy. Kupiłyśmy całkiem sporo różnych ubrań. Na koniec poszłyśmy jeszcze do kawiarni na kawę, chwilę pogadałyśmy i wróciłyśmy do domu. Ja poszłam do swojej garderoby rozpakować ubrania a Car do swojej. W między czasie zadzwoniłam do Hazzy.
H : Halo
D : Cześć braciszku
H : Hahaha hej Di przepraszam cię że nic ci nie powiedziałem
D : Oj daj już spokój
H : Czyli że już się nie gniewasz ?
D : Nie, ale za to że nic nie mówiłeś jutro idziesz ze mną do parku
H : Dla ciebie wszystko
D : Haha nie przesadzaj i pamiętaj że masz dziewczynę
H : Pamiętam pamiętam ale to nie zmienia faktu że nadal jesteś moją malutką siostrzyczką
D : Jak jeszcze raz powiesz że jestem malutka to oberwiesz
H : No już się tak nie złość
D : No dobra już, czyli że jutro o 13 może być?
H : Wprost wyborna pora na spotkanie w parku
D : Ja pierdziele z kim ja żyje
H : Ej no co próbowałem być poważny a ty co
D : Hahaha nie zbyt ci to wychodzi
H : Dobra muszę lecieć bo chłopaki mnie wołają
D : Ok, a właśnie może wpadlibyście jutro do nas i powiedz chłopakom żeby wzięli dziewczyny bo chyba musimy je w końcu poznać
H : Super będzie epicko
D : Matko harry skąd ty bierzesz te słowa
H : jestem mądry
D : Haha niezłe dobra ale chyba miałeś iść
H : No tak to narka
D : Pa
Kiedy skończyłam gadać z Harrym poszłam do kuchni zobaczyć czy mamy coś na obiad
D : Car nie mamy nic do jedzenia
C : To może zamówimy pizze bo jestem już głodna
D : Ok.
- A właśnie Car zaprosiłam chłopaków z ich dziewczynami na jutro
C : Super, fajnie będzie je w końcu poznać
D : Nom
Car zamówiła pizze i usiadłyśmy przed telewizorem i to właśnie robiłyśmy przez resztę dnia - siedziałyśmy przed telewizorem oglądając jakieś komedie. Około 23 poszłyśmy spać.
N : Moje słoneczko wstała
D : Haha hej kotku
N : Odwiozę cię dzisiaj do domu, chyba że nie chcesz wracać to możesz zostać u mnie
D : Nie, muszę pogadać z Carrie
N : Ok to leć się ubierz ja ci zrobi śniadanie i pojedziemy
D : Ok dzięki
N : Nie ma sprawy
Poszłam się ubrać. Kiedy zeszłam do kuchni Niall czekał już na mnie ze śniadaniem. Nikogo łącznie z carrie już nie było. Zjadłam śniadanie i pojechaliśmy do mnie.
D : Wejdziesz na chwilę ?
N : Nie, nie chce przeszkadzać pogadajcie na spokojnie.
D : Ok - pożegnaliśmy się i odjechał
Kiedy weszłam do domu była kompletna cisza
D : Carrie jesteś musimy pogadać
C : Jestem już schodzę - po chwili stała już przede mną
C : Diana przepraszam cię że ci nic nie powiedziałam
D : Wiesz co to nie chodzi nawet o to że mi nie powiedziałaś tylko że mi kłamałaś prosto w oczy
C : Di naprawdę cię przepraszam ale Harry chciał żebyśmy nikomu nie mówili żeby nie było zaraz pełno dziennikarzy wokół nas
D : Rozumiem ale przecież jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami. Myślałam że mi ufasz.
C : Ufam ci naprawdę nie chciałam żeby to tak wyszło
- To jak wybaczysz mi ?
D : A mam inne wyjście w końcu ze sobą mieszkamy i tak byśmy długo nie wytrzymały. - Zaśmiałyśmy się obie i przytuliłyśmy
C : To co dziś robimy ?
D : Nie wiem może pójdziemy na zakupy ?
C : Super
D : Ok to ja idę się ogarnąć i zaraz przyjdę i możemy iść
C : Okej
Poszłam do pokoju spakować torbę i zeszłam na dół.
C : Gotowa ?
D : Tak
C : No to idziemy.
D : A tak w ogóle to jak wam się układa z Harrym.
C : Całkiem dobrze strasznie się stara ale czasem się dziwnie zachowuje nie wiem czemu.
D : Nic mi nie mówił.
C : A mogła byś z nim pogadać bo trochę się martwię a wiem że jest dla ciebie jak brat.
D : No jasne. Jak wrócimy to do niego zadzwonię i gdzieś go wyciągnę i pogadamy
C : Dzięki jesteś kochana
D : Spoko
Doszłyśmy do centrum i obeszłyśmy wszystkie możliwe sklepy. Kupiłyśmy całkiem sporo różnych ubrań. Na koniec poszłyśmy jeszcze do kawiarni na kawę, chwilę pogadałyśmy i wróciłyśmy do domu. Ja poszłam do swojej garderoby rozpakować ubrania a Car do swojej. W między czasie zadzwoniłam do Hazzy.
H : Halo
D : Cześć braciszku
H : Hahaha hej Di przepraszam cię że nic ci nie powiedziałem
D : Oj daj już spokój
H : Czyli że już się nie gniewasz ?
D : Nie, ale za to że nic nie mówiłeś jutro idziesz ze mną do parku
H : Dla ciebie wszystko
D : Haha nie przesadzaj i pamiętaj że masz dziewczynę
H : Pamiętam pamiętam ale to nie zmienia faktu że nadal jesteś moją malutką siostrzyczką
D : Jak jeszcze raz powiesz że jestem malutka to oberwiesz
H : No już się tak nie złość
D : No dobra już, czyli że jutro o 13 może być?
H : Wprost wyborna pora na spotkanie w parku
D : Ja pierdziele z kim ja żyje
H : Ej no co próbowałem być poważny a ty co
D : Hahaha nie zbyt ci to wychodzi
H : Dobra muszę lecieć bo chłopaki mnie wołają
D : Ok, a właśnie może wpadlibyście jutro do nas i powiedz chłopakom żeby wzięli dziewczyny bo chyba musimy je w końcu poznać
H : Super będzie epicko
D : Matko harry skąd ty bierzesz te słowa
H : jestem mądry
D : Haha niezłe dobra ale chyba miałeś iść
H : No tak to narka
D : Pa
Kiedy skończyłam gadać z Harrym poszłam do kuchni zobaczyć czy mamy coś na obiad
D : Car nie mamy nic do jedzenia
C : To może zamówimy pizze bo jestem już głodna
D : Ok.
- A właśnie Car zaprosiłam chłopaków z ich dziewczynami na jutro
C : Super, fajnie będzie je w końcu poznać
D : Nom
Car zamówiła pizze i usiadłyśmy przed telewizorem i to właśnie robiłyśmy przez resztę dnia - siedziałyśmy przed telewizorem oglądając jakieś komedie. Około 23 poszłyśmy spać.
niedziela, 29 grudnia 2013
I Need Your Love
Weszłyśmy do kuchni i zaczęłyśmy wszystko przygotowywać. W trakcie przygotowywania musiałam wszystko opowiedzieć Car bo nie dała by mi spokoju. Ale potem to ja ją trochę popytałam
D : A tobie się nadal nikt nie podoba ?
C : Jakoś nie
D : Yhym tak na pewno już w to wierze
C : No naprawdę
D : No dobra niech ci będzie ale jak by co to mi powiesz ?
C : Jasne że tak
C : Dobra jak chcesz to idź do chłopaków ja zaraz skończę i was zawołam
D : Ok
Poszłam do salonu a chłopcy grali w jakąś grę
H : Gdzie Car
D : Powiedziała żebym do was przyszła i nas zaraz zawoła
Po 10 minutach Carrie nas zawołała i wszyscy poszliśmy do kuchni. Zjedliśmy dosyć szybko, ja pozmywałam naczynia. Zdążyłam tylko usiąść i zadzwoniła do mnie mama zapytać jak sobie same radzimy i takie tam. Pogadałyśmy chwilę i była już 20. Zeszłam na dół.
D : To co oglądamy?
Z : Nie wiem może na początku jakich horror
N : Tak uwielbiam horrory
D : Serio horror ?
N : Oj nie przejmuj się będzie fajnie
D : Pod jednym warunkiem
N : Jakim?
D : Będę mogła się do ciebie przytulić
N : I bez horroru bym cię przytulił - i wszyscy się zrobili - Oooooo
Zaczęliśmy oglądać w trakcie chyba przysnęłam bo nie zauważyłam jak Harry i Car wychodzili a ich nie było.
D : Niall zaraz przyjdę, pójdę na chwilę na dwór się przewietrzyć
N : Iść z tobą ?
D : Nie, nie trzeba zaraz wrócę - wstałam i wyszłam to co zobaczył zwaliło mnie z nóg. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę, stałam bez ruchu jak by mnie piorun trzepnął. Właśnie zobaczyłam jak Harry i Car się całują. Pierwsza zobaczyła Mnie Car i szybko się odsunęła od Hazzy a ja się rozpłakałam i ze złością wbiegłam do pokoju gościnnego gdzie spałam razem z Carrie. Wszyscy się na mnie popatrzyli a Niall z niepokojem pobiegł za mną.
N : Skarbie co się stało ? - usiadł obok mnie na łóżku obejmując
D : Jak ona mogła mi nie powiedzieć i w dodatku jeszcze kłamać
N : Hej ale o co chodzi ?
D : O Carrie widziałam jak się całują z Harrym
N : Co ?
D : Tobie też nic nie powiedzieli
N : Nie
D : No ale jak się dzisiaj pytałam to zaprzeczyła powiedziała że nikt jej się nie podoba i w ogóle
N : Może nie chcieli nikomu nic mówić
D : Ale to jest moja najlepsza przyjaciółka znamy się od lat i jak ona się o coś pytała to nigdy jej nie okłamywałam no a już na pewno nie tak jak ona
N : Nie płacz już pogadacie jutro i wszystko sobie wyjaśnicie. W końcu razem mieszkacie musicie być jak siostry a siostry sobie wybaczają. Tak ?
D : Mhmm - przytuliłam się do niego jeszcze mocniej
- Dziękuje
N : Nie ma za co
D : Kocham cię
N : Ja ciebie też bardzo - ja się ogarnęłam i poszliśmy z powrotem do salonu gdzie wszyscy na nas czekali, bez słowa usiedliśmy i oglądaliśmy dalej. Obejrzeliśmy jeszcze kilka filmów i Niall zapytał się mnie szeptem
N : Chcesz dzisiaj spać u mnie
D : A mogę ?
N : No jasne że tak
D : Dzięki - pocałował mnie w głowę i obejrzeliśmy jeszcze jeden film.
Lo : Dobra ja idę już spać
Z : Ja też
N : To my też już idziemy - spojrzał na mnie a ja mu tylko pokiwałam twierdząco głową. Porzegnaliśmy się ze wszystkimi i poszliśmy do pokoju Nialla
D : Jesteś pewien że mogę zostać ?
N : No jasne chyba że nie chcesz
D : Nie o pewnie że chcę
Położyliśmy się do łóżka i wtulona w tors Nialla zasnęłam.
D : A tobie się nadal nikt nie podoba ?
C : Jakoś nie
D : Yhym tak na pewno już w to wierze
C : No naprawdę
D : No dobra niech ci będzie ale jak by co to mi powiesz ?
C : Jasne że tak
C : Dobra jak chcesz to idź do chłopaków ja zaraz skończę i was zawołam
D : Ok
Poszłam do salonu a chłopcy grali w jakąś grę
H : Gdzie Car
D : Powiedziała żebym do was przyszła i nas zaraz zawoła
Po 10 minutach Carrie nas zawołała i wszyscy poszliśmy do kuchni. Zjedliśmy dosyć szybko, ja pozmywałam naczynia. Zdążyłam tylko usiąść i zadzwoniła do mnie mama zapytać jak sobie same radzimy i takie tam. Pogadałyśmy chwilę i była już 20. Zeszłam na dół.
D : To co oglądamy?
Z : Nie wiem może na początku jakich horror
N : Tak uwielbiam horrory
D : Serio horror ?
N : Oj nie przejmuj się będzie fajnie
D : Pod jednym warunkiem
N : Jakim?
D : Będę mogła się do ciebie przytulić
N : I bez horroru bym cię przytulił - i wszyscy się zrobili - Oooooo
Zaczęliśmy oglądać w trakcie chyba przysnęłam bo nie zauważyłam jak Harry i Car wychodzili a ich nie było.
D : Niall zaraz przyjdę, pójdę na chwilę na dwór się przewietrzyć
N : Iść z tobą ?
D : Nie, nie trzeba zaraz wrócę - wstałam i wyszłam to co zobaczył zwaliło mnie z nóg. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę, stałam bez ruchu jak by mnie piorun trzepnął. Właśnie zobaczyłam jak Harry i Car się całują. Pierwsza zobaczyła Mnie Car i szybko się odsunęła od Hazzy a ja się rozpłakałam i ze złością wbiegłam do pokoju gościnnego gdzie spałam razem z Carrie. Wszyscy się na mnie popatrzyli a Niall z niepokojem pobiegł za mną.
N : Skarbie co się stało ? - usiadł obok mnie na łóżku obejmując
D : Jak ona mogła mi nie powiedzieć i w dodatku jeszcze kłamać
N : Hej ale o co chodzi ?
D : O Carrie widziałam jak się całują z Harrym
N : Co ?
D : Tobie też nic nie powiedzieli
N : Nie
D : No ale jak się dzisiaj pytałam to zaprzeczyła powiedziała że nikt jej się nie podoba i w ogóle
N : Może nie chcieli nikomu nic mówić
D : Ale to jest moja najlepsza przyjaciółka znamy się od lat i jak ona się o coś pytała to nigdy jej nie okłamywałam no a już na pewno nie tak jak ona
N : Nie płacz już pogadacie jutro i wszystko sobie wyjaśnicie. W końcu razem mieszkacie musicie być jak siostry a siostry sobie wybaczają. Tak ?
D : Mhmm - przytuliłam się do niego jeszcze mocniej
- Dziękuje
N : Nie ma za co
D : Kocham cię
N : Ja ciebie też bardzo - ja się ogarnęłam i poszliśmy z powrotem do salonu gdzie wszyscy na nas czekali, bez słowa usiedliśmy i oglądaliśmy dalej. Obejrzeliśmy jeszcze kilka filmów i Niall zapytał się mnie szeptem
N : Chcesz dzisiaj spać u mnie
D : A mogę ?
N : No jasne że tak
D : Dzięki - pocałował mnie w głowę i obejrzeliśmy jeszcze jeden film.
Lo : Dobra ja idę już spać
Z : Ja też
N : To my też już idziemy - spojrzał na mnie a ja mu tylko pokiwałam twierdząco głową. Porzegnaliśmy się ze wszystkimi i poszliśmy do pokoju Nialla
D : Jesteś pewien że mogę zostać ?
N : No jasne chyba że nie chcesz
D : Nie o pewnie że chcę
Położyliśmy się do łóżka i wtulona w tors Nialla zasnęłam.
I Need Your Love
Poszłam szybko się ubrać i zeszłam na dół po coś od bólu głowy. Przywitałam się ze wszystkimi, każdy mi odpowiedział oprócz naburmuszonego Nialla. Widać było że jest zły ale przeważał u niego smutek. Wszyscy wiedzieli o co chodzi oprócz mnie
D : Hej Niall Co jest ?
N : Nic - odpowiedział nie zbyt miłym tonem więc poszłam do salonu za mną szybko poszła Car.
C : No Diana tego się po tobie nie spodziewałam
D : Ale czego ? - zapytałam nie spodziewając się niczego
C : Nie udawaj że nie wiesz, po prostu nie wierze jak mogłaś to zrobić - powiedziała to i wyszła do pokoju gościnnego gdzie spałyśmy, a ja zła z tego powodu że nikt się do mnie nie odzywa i nie chce mi powiedzieć co zrobiła krzyknęła
D : Co ja kurwa zrobiłam !!! - w tym czasie Niall szybko pobiegł do swojego pokoju a do mnie przyszedł Liam
D : Liam proszę cię powiedz co ja zrobiłam i co się dzieje z Niallem
Li : Naprawdę nic nie pamiętasz ? - zapytał spokojnym tonem
D : Nie do cholery Liam co mam pamiętać powiedz mi w końcu
Li : Dobra tylko może usiądź bo możesz byś zszokowana
D : Dobra no więc
Li : Do którego momentu pamiętasz wczorajszą imprezę ?
D : No pamiętam jak tańczyłam z wami i z Niallem wolnego i że potem wypiłam i tu mi się filmik urywa
Li : A no to nie pamiętasz tylko złego
D : Co ty gadasz czego złego ?
Li : No dobra więc jak zatańczyłaś już z Niallem to potem poszłaś z Louisem się napić i chyba trochę oboje przesadziliście bo ty zaczęłaś tańczyć z jakimiś facetami których chyba nie znasz ...
D : O ja pierdole, no ale dlaczego Niall jest taki smutny i się do mnie nie odzywa - przerwałam mu
Li : Poczekaj daj mi skończyć. No i tańczyłaś z nimi ale potem zatańczyłaś znowu z Louisem i go pocałowałaś
D : Co ja kurwa zrobiłam ?! - zapytałam jeszcze raz z niedowierzaniem
Li : Dobrze słyszałaś pocałowałaś Lou a Niall to widział i Dlatego teraz jest taki smutny bo mu na tobie zależało
D : Ja pierdole co ja narobiłam ! - już się zerwałam z kanapy żeby pobiec do Nialla
D : Dzięki Liam
Li : Nie ma sprawy idź teraz do niego i pogadajcie na spokojnie ja idę do Sophii a reszta też gdzieś idzie więc macie cały dom dla siebie
D : Dziękuje - i pobiegłam szybko na górę do pokoju Nialla. Oczywiście biegłam tak szybko że na schodach się potknęłam i się przewróciłam krzyknęłam : Kurwa - a reszta to chyba słyszała bo Harry powiedział
H : Widzicie dziewczyna życie poświęca dla miłości - i wszyscy się śmiali ale ja to olałam i stałam pod drzwiami Nialla. Wzięłam głęboki oddech i zapukałam a z dołu usłyszałam tylko trzask drzwi co oznaczało że zostaliśmy sami.
D : Niall to ja proszę otwórz ( drzwi miał zamknięte na klucz )
N : ...
D : Niall proszę porozmawiaj ze mną - usłyszałam ja odklucza drzwi. Zaczekałam chwilę i delikatnie uchyliłam drzwi i weszłam. Niall leżał na łóżku przodem do okna i tyłem do drzwi. Uklęknęłam na podłodze obok łóżka i zaczęłam
D : Niall przepraszam cię - zawahałam się chwilę i kontynuowałam
- Przepraszam że cię zawiodłam, proszę uwierz mi że gdybym była świadoma tego co robię w życiu bym tak nie postąpiła - po tym co powiedziałam Niall gwałtownie wstał i wyszedł z pokoju. Poczułam jak w tym momencie tracę bardzo ważną dla mnie osobę i mimowolnie rozpłakałam się. Na kilka sekund usiadłam po czym zerwałam się z podłogo i pobiegłam za nim. Siedział w salonie na sofie i widać było że nie wie co ma zrobić.
Stanęłam kawałek od miejsca gdzie siedział Horan i powiedziałam
D : Niall proszę cię zrozum mnie jesteśmy przyjaciółmi i dobrze wiesz że gdybym mogła cofnęła bym czas i nic by się wtedy nie wydarzyło
N : A ty zrozum mnie zobaczyłem jak osoba na której mi bardzo zależy całuje się z moim najlepszym przyjacielem
D : Ale to nic nie znaczyło ja kocham ciebie - zaczęłam to mówić głośno ale ostatnią część powiedział bardzo cicho. Ale on to usłyszał i spojrzał się na mnie
D : Proszę cie wybacz mi rozumiem że cie bardzo skrzywdziłam bo wiem że chciałeś żebym był kimś więcej niż tylko przyjaciółką.
N : Kocham cie
D : Niall czy to ... - nie zdążyłam dokończyć bo Niall mnie przytulił
N : Przepraszam że ...
D : Niall proszę za nic mnie nie przepraszaj - tym razem to ja go przytuliłam. Usiedliśmy na kanapie Niall objął mnie ręką i włączyliśmy telewizor.
D : Niall powiedzieć ci coś ?
N : Nom
D : Zapomnieliśmy o czymś - Niall się nachylił nade mną a ja go odsunęłam śmiejąc się
D : Nie o tym mówię debilu
N : No to o czym
D : O tym że tamci idioci mieli się przebrać
N : Upss
D : Jutro się przebiorą
N : Tak - i wróciliśmy do oglądania. Po chwili wszyscy wpadli do domu słysząc ciszę nie śmiało weszli do salonu gdzie nas zobaczyli.
Li : I jak już dobrze ?
D : Tak - powiedziałam to uśmiechając się bardziej niż zwykle
H : Ale lepiej niż wcześniej czy tak samo jak kiedyś ? - powiedział szczerząc się. Z Niallem spojrzeliśmy na siebie a Horan powiedział
N : Zdecydowanie lepiej - na co ja się uśmiechnęłam jeszcze bardziej
Wszyscy odpowiedzieli jednym wielki - Uuuuuuuuu
Lo : To co może jakiś film wieczorem
C : Super pomysł
Z : A teraz co robimy ?
D : Teraz ja z Car idziemy gotować obiad
N : Tylko na to czekałem - wszyscy się zaśmialiśmy i z Carrie wyszłyśmy do kuchni ...
D : Hej Niall Co jest ?
N : Nic - odpowiedział nie zbyt miłym tonem więc poszłam do salonu za mną szybko poszła Car.
C : No Diana tego się po tobie nie spodziewałam
D : Ale czego ? - zapytałam nie spodziewając się niczego
C : Nie udawaj że nie wiesz, po prostu nie wierze jak mogłaś to zrobić - powiedziała to i wyszła do pokoju gościnnego gdzie spałyśmy, a ja zła z tego powodu że nikt się do mnie nie odzywa i nie chce mi powiedzieć co zrobiła krzyknęła
D : Co ja kurwa zrobiłam !!! - w tym czasie Niall szybko pobiegł do swojego pokoju a do mnie przyszedł Liam
D : Liam proszę cię powiedz co ja zrobiłam i co się dzieje z Niallem
Li : Naprawdę nic nie pamiętasz ? - zapytał spokojnym tonem
D : Nie do cholery Liam co mam pamiętać powiedz mi w końcu
Li : Dobra tylko może usiądź bo możesz byś zszokowana
D : Dobra no więc
Li : Do którego momentu pamiętasz wczorajszą imprezę ?
D : No pamiętam jak tańczyłam z wami i z Niallem wolnego i że potem wypiłam i tu mi się filmik urywa
Li : A no to nie pamiętasz tylko złego
D : Co ty gadasz czego złego ?
Li : No dobra więc jak zatańczyłaś już z Niallem to potem poszłaś z Louisem się napić i chyba trochę oboje przesadziliście bo ty zaczęłaś tańczyć z jakimiś facetami których chyba nie znasz ...
D : O ja pierdole, no ale dlaczego Niall jest taki smutny i się do mnie nie odzywa - przerwałam mu
Li : Poczekaj daj mi skończyć. No i tańczyłaś z nimi ale potem zatańczyłaś znowu z Louisem i go pocałowałaś
D : Co ja kurwa zrobiłam ?! - zapytałam jeszcze raz z niedowierzaniem
Li : Dobrze słyszałaś pocałowałaś Lou a Niall to widział i Dlatego teraz jest taki smutny bo mu na tobie zależało
D : Ja pierdole co ja narobiłam ! - już się zerwałam z kanapy żeby pobiec do Nialla
D : Dzięki Liam
Li : Nie ma sprawy idź teraz do niego i pogadajcie na spokojnie ja idę do Sophii a reszta też gdzieś idzie więc macie cały dom dla siebie
D : Dziękuje - i pobiegłam szybko na górę do pokoju Nialla. Oczywiście biegłam tak szybko że na schodach się potknęłam i się przewróciłam krzyknęłam : Kurwa - a reszta to chyba słyszała bo Harry powiedział
H : Widzicie dziewczyna życie poświęca dla miłości - i wszyscy się śmiali ale ja to olałam i stałam pod drzwiami Nialla. Wzięłam głęboki oddech i zapukałam a z dołu usłyszałam tylko trzask drzwi co oznaczało że zostaliśmy sami.
D : Niall to ja proszę otwórz ( drzwi miał zamknięte na klucz )
N : ...
D : Niall proszę porozmawiaj ze mną - usłyszałam ja odklucza drzwi. Zaczekałam chwilę i delikatnie uchyliłam drzwi i weszłam. Niall leżał na łóżku przodem do okna i tyłem do drzwi. Uklęknęłam na podłodze obok łóżka i zaczęłam
D : Niall przepraszam cię - zawahałam się chwilę i kontynuowałam
- Przepraszam że cię zawiodłam, proszę uwierz mi że gdybym była świadoma tego co robię w życiu bym tak nie postąpiła - po tym co powiedziałam Niall gwałtownie wstał i wyszedł z pokoju. Poczułam jak w tym momencie tracę bardzo ważną dla mnie osobę i mimowolnie rozpłakałam się. Na kilka sekund usiadłam po czym zerwałam się z podłogo i pobiegłam za nim. Siedział w salonie na sofie i widać było że nie wie co ma zrobić.
Stanęłam kawałek od miejsca gdzie siedział Horan i powiedziałam
D : Niall proszę cię zrozum mnie jesteśmy przyjaciółmi i dobrze wiesz że gdybym mogła cofnęła bym czas i nic by się wtedy nie wydarzyło
N : A ty zrozum mnie zobaczyłem jak osoba na której mi bardzo zależy całuje się z moim najlepszym przyjacielem
D : Ale to nic nie znaczyło ja kocham ciebie - zaczęłam to mówić głośno ale ostatnią część powiedział bardzo cicho. Ale on to usłyszał i spojrzał się na mnie
D : Proszę cie wybacz mi rozumiem że cie bardzo skrzywdziłam bo wiem że chciałeś żebym był kimś więcej niż tylko przyjaciółką.
N : Kocham cie
D : Niall czy to ... - nie zdążyłam dokończyć bo Niall mnie przytulił
N : Przepraszam że ...
D : Niall proszę za nic mnie nie przepraszaj - tym razem to ja go przytuliłam. Usiedliśmy na kanapie Niall objął mnie ręką i włączyliśmy telewizor.
D : Niall powiedzieć ci coś ?
N : Nom
D : Zapomnieliśmy o czymś - Niall się nachylił nade mną a ja go odsunęłam śmiejąc się
D : Nie o tym mówię debilu
N : No to o czym
D : O tym że tamci idioci mieli się przebrać
N : Upss
D : Jutro się przebiorą
N : Tak - i wróciliśmy do oglądania. Po chwili wszyscy wpadli do domu słysząc ciszę nie śmiało weszli do salonu gdzie nas zobaczyli.
Li : I jak już dobrze ?
D : Tak - powiedziałam to uśmiechając się bardziej niż zwykle
H : Ale lepiej niż wcześniej czy tak samo jak kiedyś ? - powiedział szczerząc się. Z Niallem spojrzeliśmy na siebie a Horan powiedział
N : Zdecydowanie lepiej - na co ja się uśmiechnęłam jeszcze bardziej
Wszyscy odpowiedzieli jednym wielki - Uuuuuuuuu
Lo : To co może jakiś film wieczorem
C : Super pomysł
Z : A teraz co robimy ?
D : Teraz ja z Car idziemy gotować obiad
N : Tylko na to czekałem - wszyscy się zaśmialiśmy i z Carrie wyszłyśmy do kuchni ...
I Need Yor Love
D : Już jestem
C : Ok jestem w salonie - poszłam do salonu
D : Car zbieraj się o 19 idziemy do chłopaków na noc a potem jeszcze jedną noc
C : Ok, a jak tam było na zakupach ?
D : Dobrze - powiedziałam to chyba nie zbyt wiarygodnie bo od razu zapytała
C : Co się stało
D : Nie nic dlaczego myślisz że coś mogło się stać ?
C : Haha no dobra już się pobawiłaś teraz mi mów !
D : Naprawdę nic się nie stało
C : Chodzi o Nialla tak ?
D : Jak ci nie powiem to nie dasz mi spokoju ?
C : Dokładnie tak
D : No bo Niall się mnie zapytał co może zrobić bo podoba mu się dziewczyna ale nie wie czy on się jej podoba. Nie chodzi o to że nie powinien się o to pytać bo jestem jego przyjaciółką i chce mu pomagać tylko trochę mnie to zabolało bo mi coraz bardziej mi na nim zależy.
C : Hej laska ogarnij się chodziło mu o ciebie.
D : Że co ? Jak to o mnie ?
C : No normalnie podobasz mu się a on próbuje ci to powiedzieć
D : No tylko szkoda że mu nie wychodzi
C : Ej no jak byś nie znała Nialla on nie jest taki jak Harry że przyjdzie z pewnością że się zgodzisz zapyta się ciebie czy chcesz z nim chodzić, tylko on jest trochę nie śmiały i chyba właśnie to w nim ci się w nim podoba
D : No tak, dzięki.
C : No dobra chodź zbieramy się.
Poszłyśmy na górę zebrać rzeczy do torby.
Oczami Nialla
Wszedłem do domu i zobaczyłem totalny burdel w salonie
N : Chłopaki kurwa co ty się stało
Li : No bo oglądaliśmy film i była scenka i Harry powiedział że to ty i Di nie długo no i Lou się tak śmiał że wysypał popcorn z miski i potem wszyscy zaczęliśmy się rzucać jedzeniem i w ogóle
N : Radze wam dobrze żeby to wszystko zaraz znikło bo za pół godziny dziewczyny przychodzą na noc
Z : Tak jest kapitanie - spojrzałem na niego z miną WTF i poszedłem na górę schować ubrania dla chłopaków i Car na jutro. Miałem jeszcze zajść do mojego pokoju ale usłyszałem jak Louis się drze
Lo : Niall chodź dziewczyny przyszły
N : Idę
C,D : Hej
N : Hejka
Li : To co robimy ?
Z : Nie wiem może w coś zagramy ?
H : A może pójdziemy do klubu
Lo : Taak !
D : No ale jak my w tym pójdziemy do klubu
N : Pojedziemy z wami do domu wy się szybko przebierzecie i pojedziemy
D : Nie wiem czy mi się chce
C : Ej no Di nie przesadzaj chodź będzie fajnie
H : No właśnie dobra ubierajcie się z powrotem i jedziemy
D : No dobra niech wam będzie
Zawieźliśmy dziewczyny do domu i zaczekaliśmy na nie w salonie
Oczami Diany
D : W co ja mam się ubrać ?
C : No nie przesadzaj ty nie masz się w co ubrać
D : Nie mówię że nie mam tylko że nie wiem w co ?
W końcu wybrałam to, a Car to i zeszłyśmy do chłopców na dół
H : Wow dziewczyny ślicznie wyglądacie
D : Dzięki
N : No to co jedziemy
C : Jasne
Całą drogę się śmialiśmy i wydurnialiśmy, ale w końcu dojechaliśmy na miejsce
H : No to jesteśmy
Kiedy weszliśmy Harry i Louis od razu poszli po drinki a my usiedliśmy i rozmawiając czekaliśmy na nich. Kiedy przyszli szybko wypiliśmy po jednym i zaczęliśmy tańczyć na początku tańczyłam z Lou i po pierwszej piosence znowu poszliśmy się napić. Kilka piosenek przetańczyła trzeźwo. W końcu było jedna wolna do której tańczyłam z Niallem, byłam strasznie szczęśliwa ale oczywiście potem musiałam wszystko spieprzyć. Co piosenka piłam kolejnego drinka aż w końcu się tak zlałam że zaczęłam tańczyć z kolesiami których w ogóle nie znałam. Chłopcy to zobaczyli i mnie zabrali do domu. Rano obódziłam się z potwornym bólem głowy ...
C : Ok jestem w salonie - poszłam do salonu
D : Car zbieraj się o 19 idziemy do chłopaków na noc a potem jeszcze jedną noc
C : Ok, a jak tam było na zakupach ?
D : Dobrze - powiedziałam to chyba nie zbyt wiarygodnie bo od razu zapytała
C : Co się stało
D : Nie nic dlaczego myślisz że coś mogło się stać ?
C : Haha no dobra już się pobawiłaś teraz mi mów !
D : Naprawdę nic się nie stało
C : Chodzi o Nialla tak ?
D : Jak ci nie powiem to nie dasz mi spokoju ?
C : Dokładnie tak
D : No bo Niall się mnie zapytał co może zrobić bo podoba mu się dziewczyna ale nie wie czy on się jej podoba. Nie chodzi o to że nie powinien się o to pytać bo jestem jego przyjaciółką i chce mu pomagać tylko trochę mnie to zabolało bo mi coraz bardziej mi na nim zależy.
C : Hej laska ogarnij się chodziło mu o ciebie.
D : Że co ? Jak to o mnie ?
C : No normalnie podobasz mu się a on próbuje ci to powiedzieć
D : No tylko szkoda że mu nie wychodzi
C : Ej no jak byś nie znała Nialla on nie jest taki jak Harry że przyjdzie z pewnością że się zgodzisz zapyta się ciebie czy chcesz z nim chodzić, tylko on jest trochę nie śmiały i chyba właśnie to w nim ci się w nim podoba
D : No tak, dzięki.
C : No dobra chodź zbieramy się.
Poszłyśmy na górę zebrać rzeczy do torby.
Oczami Nialla
Wszedłem do domu i zobaczyłem totalny burdel w salonie
N : Chłopaki kurwa co ty się stało
Li : No bo oglądaliśmy film i była scenka i Harry powiedział że to ty i Di nie długo no i Lou się tak śmiał że wysypał popcorn z miski i potem wszyscy zaczęliśmy się rzucać jedzeniem i w ogóle
N : Radze wam dobrze żeby to wszystko zaraz znikło bo za pół godziny dziewczyny przychodzą na noc
Z : Tak jest kapitanie - spojrzałem na niego z miną WTF i poszedłem na górę schować ubrania dla chłopaków i Car na jutro. Miałem jeszcze zajść do mojego pokoju ale usłyszałem jak Louis się drze
Lo : Niall chodź dziewczyny przyszły
N : Idę
C,D : Hej
N : Hejka
Li : To co robimy ?
Z : Nie wiem może w coś zagramy ?
H : A może pójdziemy do klubu
Lo : Taak !
D : No ale jak my w tym pójdziemy do klubu
N : Pojedziemy z wami do domu wy się szybko przebierzecie i pojedziemy
D : Nie wiem czy mi się chce
C : Ej no Di nie przesadzaj chodź będzie fajnie
H : No właśnie dobra ubierajcie się z powrotem i jedziemy
D : No dobra niech wam będzie
Zawieźliśmy dziewczyny do domu i zaczekaliśmy na nie w salonie
Oczami Diany
D : W co ja mam się ubrać ?
C : No nie przesadzaj ty nie masz się w co ubrać
D : Nie mówię że nie mam tylko że nie wiem w co ?
W końcu wybrałam to, a Car to i zeszłyśmy do chłopców na dół
H : Wow dziewczyny ślicznie wyglądacie
D : Dzięki
N : No to co jedziemy
C : Jasne
Całą drogę się śmialiśmy i wydurnialiśmy, ale w końcu dojechaliśmy na miejsce
H : No to jesteśmy
Kiedy weszliśmy Harry i Louis od razu poszli po drinki a my usiedliśmy i rozmawiając czekaliśmy na nich. Kiedy przyszli szybko wypiliśmy po jednym i zaczęliśmy tańczyć na początku tańczyłam z Lou i po pierwszej piosence znowu poszliśmy się napić. Kilka piosenek przetańczyła trzeźwo. W końcu było jedna wolna do której tańczyłam z Niallem, byłam strasznie szczęśliwa ale oczywiście potem musiałam wszystko spieprzyć. Co piosenka piłam kolejnego drinka aż w końcu się tak zlałam że zaczęłam tańczyć z kolesiami których w ogóle nie znałam. Chłopcy to zobaczyli i mnie zabrali do domu. Rano obódziłam się z potwornym bólem głowy ...
I Need Your Love
N : To co zamawiamy ?
Lo : Haha a co polecasz ?
N : Wszystko jest dobre
Każdy coś zamówił było tego mnóstwo. Zamówiliśmy również desery. W restauracji rozmawialiśmy już całkiem normalnie może dlatego że był Lou, a przy nim nie da się nie śmiać i nie rozmawiać. Kiedy już zjedliśmy jeszcze chwilkę porozmawialiśmy i chłopcy chcieli nas odwieźć.
Li : To my was może odwieziemy, a sami pojedziemy do domu bo jeszcze dzisiaj tam nie byliśmy.
C : Ok
Lo : A jutro też coś razem robimy ?
D : Nie wiem to może jeszcze potem pogadamy ok ?
Z : Jasne, to chodźcie do samochodu
Zapłaciliśmy rachunek i ruszyliśmy. W samochodzie też już rozmawialiśmy normalnie widocznie Niall stwierdził żeby uznać że tego nie było i w sumie to dobrze że nie chciał o tym gadać bo teraz mogliśmy zacząć od nowa.
N : Podobało wam się na kajakach.
D : Tak było super koniecznie musimy jeszcze kiedyś tam jechać.
C : No mi też się strasznie podobało.
D : Haha no nie wiem Car bo pamiętaj że jutro ci sie nie będzie zbyt podobało to w czym będziesz chodzić.
N : Haha właśnie prawie o tym zapomniałem.
D : Musimy iść im coś wybrać.
N : Tak tylko o której?
D : Nie wiem mo jest bez różnicy już dzisiaj nic nie mam w planach
N : To może o 17
D : Jasne może być
N : To przyjadę po ciebie ok ?
D : Ok
Tak właśnie minęła nam cała podróż do naszego domu.
N : Pa Car. Do zobaczenia Di
C : Narka
Niall pojechał do domu i się zaczęło
C : Musisz się jakoś odstawić na dzisiaj
D : Car ogarnij się idziemy tylko na zakupy
C : No ale idziesz na nie z Niallem
D : Dobrze ale to nie zmieni a faktu że idziemy tylko na zakupy.
C : No dobra dobra ale zobaczysz jeszcze kiedyś pójdziecie na randkę
D : Yhym. - przytaknęłam jej żeby mnie już nie męczyła i poszłam się ogarnąć
Oczami Nialla
Tylko przyjechałem do domu a chłopcy się na mnie rzucili
H : No stary widzieliśmy cię z Di na jeziorze.
N : Serio myślałem że byłem nie widzialny
Li : Haha to nie było śmieszne
Lo : No właśnie mógłbyś się trochę ogarnąć bo w końcu sobie kogoś znajdzie
N : No wiem ale to twoja wina bo nam przerwałeś
Lo : Możecie się całować ale nie publicznie nie zapominaj że jesteś gwiazdą i wszędzie za tobą łażą te debile
Z : No właśnie a gdyby już teraz pojawiły się nagłówki typu Nowa dziewczyna Horana, to nie wiem czy Diana była by szczęśliwa
N : No może macie racje ale dajcie mi się iść ogarnąć bo zaraz z nią wychodzę na zakupy
H : Uuuuu no i to mi się podoba
N : Hahaha no nie wiem bo idziemy wam wybrać ubrania na jutro bo nie zapominajcie że przegraliście
Li : Chyba zaczynam się bać
N : Haha i dobrze
Poszedłem się przebrać i była już 16.40 więc musiałem już jechać po Diane. Na dole wszyscy leżeli przed telewizorem więc tylko krzyknąłem
N : Ja już jade
H : Ok tylko nie szalejcie za mocna - i wszyscy się zaśmialiśmy a ja wyszedłem
Oczami Diany
Usłyszałam dzwonek do drzwi więc poszłam otworzyć
N : Hejka, gotowa ?
D : Tak tylko wezmę jeszcze telefon
N : Ok
D : Car wychodzę ! - krzyknęłam na co ona mi odpowiedziała
C : Okej - i wyszliśmy z domu
N : Masz już jakiś pomysł ?
D : Nie wiem może jakieś obciachowe dresy i koszuli z napisem Kochamy Di i Niallera.
N : Spoko, a potem przyjdziecie do nas na noc będziemy oglądać film i wyślemy ich do sklepu po coś do jedzenia
D : Ok tylko najpierw opróżnij lodówkę
N : Jasne
D : To może dzisiaj przyjdziemy żeby jutro z samego rada im dać te ubrania
N : Masz racje to przyjdźcie gdzieś tak o 19
D : Ok, naładuj aparat bo musimy mieć pamiątkę - podczas tej rozmowy Niall prawie wcale się nie uśmiechał i dobrze było widać że coś go dręcz. Byliśmy z Niallem naprawdę dobrymi przyjaciółmi i wiedział że może mi wszystko powiedzieć i ja też o tym wiedziałam. Kiedy już dojechaliśmy do centrum zapytałam Horana :
D : Niall coś się stało ? - mówiąc to usiadłam na jednej z ławek a on zrobił to samo
N : Nie czemu pytasz ?
D : No bo przez cały czas prawie się nie uśmiechasz, no a to nie jest do ciebie podobne
N : ...
D : Hej Niall przecież wiesz że możesz mi o wszystkim powiedzieć
N : No bo chodzi o dziewczynę, strasznie mi się podoba i naprawdę mi na niej zależy tylko nie wiem czy jej na mnie też - kiedy to mówił trochę posmutniałam ale w końcu to mój przyjaciel i chciałam żeby był szczęśliwy
D : No to może zaproś ją no nie wiem może na spacer czy coś i po prostu zapytaj
N : No a co jeżeli nie czuje tego samego i wyjdę tylko na idiotę
D : No to może spróbuj zapytać kogoś z jej znajomych.
N : Dzięki Di jesteś najlepsza
D : Nie ma sprawy ale tak naprawdę nic nie zrobiłam
N : Ale jesteś i to jest najważniejsze - po tych słowach się przytuliliśmy a ja jeszcze bardziej sobie uświadomiłam że go strasznie kocham
D : Dobra choć kupimy im coś bo zaczynam się robić głodna
N : Haha ja też to może po zakópach pójdziemy do Nando's
D : Super
Obeszliśmy mnóstwo sklepów aż w końcu im kupiliśmy te ubrania i poszliśmy do Nando's. Widać było że po tej rozmowie Niall czuje się trochę lepiej. W restauracji z Niallem zamówiliśmy to samo. Rozmawiając szybko zjedliśmy. Kiedy skończyliśmy było parę minut po 18 więc Niall zawiózł mnie do damu żebyśmy z Car się przygotowały na wieczór.
Lo : Haha a co polecasz ?
N : Wszystko jest dobre
Każdy coś zamówił było tego mnóstwo. Zamówiliśmy również desery. W restauracji rozmawialiśmy już całkiem normalnie może dlatego że był Lou, a przy nim nie da się nie śmiać i nie rozmawiać. Kiedy już zjedliśmy jeszcze chwilkę porozmawialiśmy i chłopcy chcieli nas odwieźć.
Li : To my was może odwieziemy, a sami pojedziemy do domu bo jeszcze dzisiaj tam nie byliśmy.
C : Ok
Lo : A jutro też coś razem robimy ?
D : Nie wiem to może jeszcze potem pogadamy ok ?
Z : Jasne, to chodźcie do samochodu
Zapłaciliśmy rachunek i ruszyliśmy. W samochodzie też już rozmawialiśmy normalnie widocznie Niall stwierdził żeby uznać że tego nie było i w sumie to dobrze że nie chciał o tym gadać bo teraz mogliśmy zacząć od nowa.
N : Podobało wam się na kajakach.
D : Tak było super koniecznie musimy jeszcze kiedyś tam jechać.
C : No mi też się strasznie podobało.
D : Haha no nie wiem Car bo pamiętaj że jutro ci sie nie będzie zbyt podobało to w czym będziesz chodzić.
N : Haha właśnie prawie o tym zapomniałem.
D : Musimy iść im coś wybrać.
N : Tak tylko o której?
D : Nie wiem mo jest bez różnicy już dzisiaj nic nie mam w planach
N : To może o 17
D : Jasne może być
N : To przyjadę po ciebie ok ?
D : Ok
Tak właśnie minęła nam cała podróż do naszego domu.
N : Pa Car. Do zobaczenia Di
C : Narka
Niall pojechał do domu i się zaczęło
C : Musisz się jakoś odstawić na dzisiaj
D : Car ogarnij się idziemy tylko na zakupy
C : No ale idziesz na nie z Niallem
D : Dobrze ale to nie zmieni a faktu że idziemy tylko na zakupy.
C : No dobra dobra ale zobaczysz jeszcze kiedyś pójdziecie na randkę
D : Yhym. - przytaknęłam jej żeby mnie już nie męczyła i poszłam się ogarnąć
Oczami Nialla
Tylko przyjechałem do domu a chłopcy się na mnie rzucili
H : No stary widzieliśmy cię z Di na jeziorze.
N : Serio myślałem że byłem nie widzialny
Li : Haha to nie było śmieszne
Lo : No właśnie mógłbyś się trochę ogarnąć bo w końcu sobie kogoś znajdzie
N : No wiem ale to twoja wina bo nam przerwałeś
Lo : Możecie się całować ale nie publicznie nie zapominaj że jesteś gwiazdą i wszędzie za tobą łażą te debile
Z : No właśnie a gdyby już teraz pojawiły się nagłówki typu Nowa dziewczyna Horana, to nie wiem czy Diana była by szczęśliwa
N : No może macie racje ale dajcie mi się iść ogarnąć bo zaraz z nią wychodzę na zakupy
H : Uuuuu no i to mi się podoba
N : Hahaha no nie wiem bo idziemy wam wybrać ubrania na jutro bo nie zapominajcie że przegraliście
Li : Chyba zaczynam się bać
N : Haha i dobrze
Poszedłem się przebrać i była już 16.40 więc musiałem już jechać po Diane. Na dole wszyscy leżeli przed telewizorem więc tylko krzyknąłem
N : Ja już jade
H : Ok tylko nie szalejcie za mocna - i wszyscy się zaśmialiśmy a ja wyszedłem
Oczami Diany
Usłyszałam dzwonek do drzwi więc poszłam otworzyć
N : Hejka, gotowa ?
D : Tak tylko wezmę jeszcze telefon
N : Ok
D : Car wychodzę ! - krzyknęłam na co ona mi odpowiedziała
C : Okej - i wyszliśmy z domu
N : Masz już jakiś pomysł ?
D : Nie wiem może jakieś obciachowe dresy i koszuli z napisem Kochamy Di i Niallera.
N : Spoko, a potem przyjdziecie do nas na noc będziemy oglądać film i wyślemy ich do sklepu po coś do jedzenia
D : Ok tylko najpierw opróżnij lodówkę
N : Jasne
D : To może dzisiaj przyjdziemy żeby jutro z samego rada im dać te ubrania
N : Masz racje to przyjdźcie gdzieś tak o 19
D : Ok, naładuj aparat bo musimy mieć pamiątkę - podczas tej rozmowy Niall prawie wcale się nie uśmiechał i dobrze było widać że coś go dręcz. Byliśmy z Niallem naprawdę dobrymi przyjaciółmi i wiedział że może mi wszystko powiedzieć i ja też o tym wiedziałam. Kiedy już dojechaliśmy do centrum zapytałam Horana :
D : Niall coś się stało ? - mówiąc to usiadłam na jednej z ławek a on zrobił to samo
N : Nie czemu pytasz ?
D : No bo przez cały czas prawie się nie uśmiechasz, no a to nie jest do ciebie podobne
N : ...
D : Hej Niall przecież wiesz że możesz mi o wszystkim powiedzieć
N : No bo chodzi o dziewczynę, strasznie mi się podoba i naprawdę mi na niej zależy tylko nie wiem czy jej na mnie też - kiedy to mówił trochę posmutniałam ale w końcu to mój przyjaciel i chciałam żeby był szczęśliwy
D : No to może zaproś ją no nie wiem może na spacer czy coś i po prostu zapytaj
N : No a co jeżeli nie czuje tego samego i wyjdę tylko na idiotę
D : No to może spróbuj zapytać kogoś z jej znajomych.
N : Dzięki Di jesteś najlepsza
D : Nie ma sprawy ale tak naprawdę nic nie zrobiłam
N : Ale jesteś i to jest najważniejsze - po tych słowach się przytuliliśmy a ja jeszcze bardziej sobie uświadomiłam że go strasznie kocham
D : Dobra choć kupimy im coś bo zaczynam się robić głodna
N : Haha ja też to może po zakópach pójdziemy do Nando's
D : Super
Obeszliśmy mnóstwo sklepów aż w końcu im kupiliśmy te ubrania i poszliśmy do Nando's. Widać było że po tej rozmowie Niall czuje się trochę lepiej. W restauracji z Niallem zamówiliśmy to samo. Rozmawiając szybko zjedliśmy. Kiedy skończyliśmy było parę minut po 18 więc Niall zawiózł mnie do damu żebyśmy z Car się przygotowały na wieczór.
sobota, 28 grudnia 2013
I Need Your Love
Rano obudziłam się w swoim łóżku, przypomniałam sobie że zasnęłam w salonie na kolanach Nialla i nie wiedziałam jak się znalazłam u siebie. Wyszłam z pokoju kierując się do garderoby żeby się ubrać potem zeszłam na dół żeby zobaczyć czy ktoś już wstał. W kuchni siedział Niall i Car jedzący śniadanie, kiedy mnie zobaczyli uśmiechnęli się i przywitali
C : Hejka
N : Hej
D : Cześć, kto mnie przetransportował na górę?
C : Niall - spojrzał się na mnie i delikatnie zarumienił po czym Car się zaśmiała
D : Dzięki, ale nie musiałeś
N : Nie musiałem ale chciałem - poczułam jak czerwienią mi się policzki. Zapanowała niezręczna cisza, którą przerwała Car
C : Chcesz coś na śniadanie?
D : Tak zaraz sobie zrobię kanapki czy cos
C : Ja ci zrobię - nie wiedziałam co jej się stało bo nigdy wcześniej nie robiła mi śniadania, ale nie upierałam się
D : Dzięki ?
C : Idź do salonu zaraz ci przyniosę
D : Ok - poszłam do salonu i usiadłam na kanapie włączając telewizor.
Oczami Nialla
Już miałem iść do salonu ale Car mnie zatrzymała
C : Niall przyznaj że Di ci się podoba
Chwilę się zastanowiłem i w końcu zapytałem
N : Skąd ten pomysł?
C : Przecież widziałam jak wczoraj się szczerzyłeś jak ci się uwaliła na tych kolanach a poza tym to nie tylko ja tak uważam.
N : A kto jeszcze ?
C : Wszyscy debilu no może oprócz Di ale tak to wszyscy
N : Serio aż tak to widać ?
C : Yhym.
N : No a zresztą jakie to ma znaczenie, ona nawet nie zwraca na mnie uwagi
C : Wow Niall braciszku jutro idziemy do okulisty bo chyba coś ci się stało bo wszyscy to widzą że jej się podobasz a poza tym jak jej powiedziałam że przychodzicie to mało co nie rozniosła domu ze szczęścia.
N : Serio? - szeroko się uśmiechnąłem
C : Tak jak by co to ci pomogę wiesz o co chodzi
N : Hahaha ok ok dzięki Car jesteś najlepsza
C : Haha wiem ale ja nic nie zrobiłam
N : Wiem ale i tak jesteś najlepsza
Naszą rozmowę przerwał na Harry który przyszedł sobie zrobić śniadanie
H : Hejka, a gdzie reszta?
N : Di siedzi w salonie a chłopki jeszcze śpią.
H : A o czym tak rozmawiacie.
N : O niczym tak po prosu
C : Uświadamiam Niallowi że podoba mu się Di i zresztą on jej też
H : No wiesz co stary i nie chciałeś powiedzieć o tym swojemu przyjacielowi
N : Przecież i tak wiem że wiedziałeś o czym gadaliśmy
H : No dobra przyznaje się że wiedziałem. A tak poza tym to pasujecie do siebie
C : A nie mówiłam że wszyscy to widzą
N : Yhym - powiedziałem za niecierpliwiony bo chciałem iść do Diany
C : No dobra idź już do niej bo zaraz nam tu coś zniesiesz - zaśmialiśmy się
N : Ok, a ty może zaczęłabyś te śniadanie bo zaraz się zdenerwuje
C : Upss zapomniałam o niej
Oczami Diany
W trakcie czekania na śniadanie przyszedł Niall i usiadł obok mnie na kanapie
N : Macie na dzisiaj jakieś plany z Car?
D : Nie chyba nie. A co ?
N : Nic pomyślałem że może byśmy poszli gdzieś razem o ile nie masz nas dość po całym dniu ?
D : No proszę cię was nie da się mieć dość.
N : No to jak idziemy gdzieś?
D : No jasne. A gdzie ?
N : Nie wiem może najpierw poszlibyśmy popływać kajakami a potem coś zjeść, co ty na to ?
D : Super pomysł, haha będzie bardzo zabawnie bo chyba tylko raz pływałam kajakiem
N : Ja ani razu więc wiesz - oboje się zaśmialiśmy i do salony przyszła reszta łącznie z Car i moim śniadaniem przywitałam się z resztą chłopaków którzy usiedli obok mnie i Nialla
C : Sorki że tak długo ale zagadałam się z Harrym
D : Spoko spoko a o czym tak rozmawialiśmy
H : O Ni ... - nie zdążył skończyć bo Car mu przerwała
C : O niczym tylko myśleliśmy nad tym co dzisiaj będziemy robić
D : Ok ? Ale my z Niallem już zdecydowaliśmy. Idziemy na kajaki a potem na obiad
N : Do Nados
D : O Nados nie było moży
N : Ale i tak idziemy do Nando's
Li : Fajny pomysł z tymi kajakami
Z : Haha tak tylko może weźmy jakieś ubrania na przebranie - wszyscy się zaśmieliśmy
Lo : Dobry pomysł
C : To co za 15 minut tutaj ?
N,H,J,Z,L,D : Tak - krzyknęliśmy wszyscy i każdy poszedł się przyszykować
W czasie gdy pakowałam torbę z ubraniami na przebranie ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju
D : Proszę
N : Mogłabyś mi schować ubrania do torby bo pewnie i tak byś brała a nie mogę znaleźć plecaka?
D : Jasne dawaj
N : Dzięki
D : Nie ma sprawy - podał mi swoje ubrania i wyszedł
Po 15 minutach wszyscy już byliśmy na dole. Musieliśmy jechać dwoma samochodami ponieważ nie zmieścilibyśmy się w jednym. Ja pojechałam z Car i Harrym, a drugim samochodem chłopcy czyli Niall, Liam, Zayn i Louis. Kiedy tylko dojechaliśmy szybko wysiedliśmy z samochodów i poszliśmy do kajaków. Wszyscy się szybko dobrali tak że ja musiałam płynąć z Horanem, oczywiście mi to nie przeszkadzało ale trochę mnie denerwowało to że wszyscy chcą nas zeswatać. Założyliśmy się że kto pierwszy dopłynie do małego mostka na jeziorem wygrywa i będzie mógł wybrać jakieś ubrania dla przegranych w których będą musieli chodzić przez cały następny dzień. Na początku trochę nam nie wychodziło bo nasz kajak się przewrócił ale na szczęście nie tylko nam. Szybko się pozbieraliśmy i dalej płynęliśmy, udało nam się wygrać. Kiedy dopłynęliśmy jako pierwsi przytuliliśmy się do siebie i nie chcący zapatrzyliśmy się sobie w oczy i mało co się nie pocałowaliśmy bo podpłynął Louis i nas wywalił do wody. Zaczekaliśmy na wszystkich i wyszliśmy z wody.
Lo : Było super będziemy musieli to kiedyś jeszcze powtórzyć
Z : Jestem za
N : A ja jestem za tym żeby pójść coś zjeść
D : Ja też bo zaraz umrę z głodu
C : Ja też.
Li : No to co idziemy się przebrać i idziemy do Nando's
- Tak - krzyknęliśmy wszyscy razem po czym się zaśmialiśmy.
Dałam Niallowi jego ubrania i poszłam się przebrać. Za mną szybko poszła Car i od razu zaczęła
C : Widziałam was jak prawie się całowaliście z Niallem
D : Ughh nie dasz mi spokoju jak ci nie powiem prawda ?
C : Mhm - pokiwała twierdząco głową
D : No ale to było tak nie chcący po prostu przytuliliśmy się i tak no samo tak wyszło ale jak zwykle Louis przypłyną i wszystko zepsuł
C : Dobra już dobra chodź wracajmy do nich bo będą się martwić
D : Ok - podeszłyśmy do chłopaków którzy już czekali na nas przy samochodzie spakowałyśmy wszystkie mokre ubrania do bagażnika i wsiadłyśmy do samochodu. W samochodzie była dziwna cisza staraliśmy się rozmawiać ale jakoś nam nie wychodziło oboje się dziwnie czuliśmy (Ja i Niall) po tym co się stało na jeziorze. W końcu dotarliśmy na miejsce i szybko pobiegliśmy do Nando's...
C : Hejka
N : Hej
D : Cześć, kto mnie przetransportował na górę?
C : Niall - spojrzał się na mnie i delikatnie zarumienił po czym Car się zaśmiała
D : Dzięki, ale nie musiałeś
N : Nie musiałem ale chciałem - poczułam jak czerwienią mi się policzki. Zapanowała niezręczna cisza, którą przerwała Car
C : Chcesz coś na śniadanie?
D : Tak zaraz sobie zrobię kanapki czy cos
C : Ja ci zrobię - nie wiedziałam co jej się stało bo nigdy wcześniej nie robiła mi śniadania, ale nie upierałam się
D : Dzięki ?
C : Idź do salonu zaraz ci przyniosę
D : Ok - poszłam do salonu i usiadłam na kanapie włączając telewizor.
Oczami Nialla
Już miałem iść do salonu ale Car mnie zatrzymała
C : Niall przyznaj że Di ci się podoba
Chwilę się zastanowiłem i w końcu zapytałem
N : Skąd ten pomysł?
C : Przecież widziałam jak wczoraj się szczerzyłeś jak ci się uwaliła na tych kolanach a poza tym to nie tylko ja tak uważam.
N : A kto jeszcze ?
C : Wszyscy debilu no może oprócz Di ale tak to wszyscy
N : Serio aż tak to widać ?
C : Yhym.
N : No a zresztą jakie to ma znaczenie, ona nawet nie zwraca na mnie uwagi
C : Wow Niall braciszku jutro idziemy do okulisty bo chyba coś ci się stało bo wszyscy to widzą że jej się podobasz a poza tym jak jej powiedziałam że przychodzicie to mało co nie rozniosła domu ze szczęścia.
N : Serio? - szeroko się uśmiechnąłem
C : Tak jak by co to ci pomogę wiesz o co chodzi
N : Hahaha ok ok dzięki Car jesteś najlepsza
C : Haha wiem ale ja nic nie zrobiłam
N : Wiem ale i tak jesteś najlepsza
Naszą rozmowę przerwał na Harry który przyszedł sobie zrobić śniadanie
H : Hejka, a gdzie reszta?
N : Di siedzi w salonie a chłopki jeszcze śpią.
H : A o czym tak rozmawiacie.
N : O niczym tak po prosu
C : Uświadamiam Niallowi że podoba mu się Di i zresztą on jej też
H : No wiesz co stary i nie chciałeś powiedzieć o tym swojemu przyjacielowi
N : Przecież i tak wiem że wiedziałeś o czym gadaliśmy
H : No dobra przyznaje się że wiedziałem. A tak poza tym to pasujecie do siebie
C : A nie mówiłam że wszyscy to widzą
N : Yhym - powiedziałem za niecierpliwiony bo chciałem iść do Diany
C : No dobra idź już do niej bo zaraz nam tu coś zniesiesz - zaśmialiśmy się
N : Ok, a ty może zaczęłabyś te śniadanie bo zaraz się zdenerwuje
C : Upss zapomniałam o niej
Oczami Diany
W trakcie czekania na śniadanie przyszedł Niall i usiadł obok mnie na kanapie
N : Macie na dzisiaj jakieś plany z Car?
D : Nie chyba nie. A co ?
N : Nic pomyślałem że może byśmy poszli gdzieś razem o ile nie masz nas dość po całym dniu ?
D : No proszę cię was nie da się mieć dość.
N : No to jak idziemy gdzieś?
D : No jasne. A gdzie ?
N : Nie wiem może najpierw poszlibyśmy popływać kajakami a potem coś zjeść, co ty na to ?
D : Super pomysł, haha będzie bardzo zabawnie bo chyba tylko raz pływałam kajakiem
N : Ja ani razu więc wiesz - oboje się zaśmialiśmy i do salony przyszła reszta łącznie z Car i moim śniadaniem przywitałam się z resztą chłopaków którzy usiedli obok mnie i Nialla
C : Sorki że tak długo ale zagadałam się z Harrym
D : Spoko spoko a o czym tak rozmawialiśmy
H : O Ni ... - nie zdążył skończyć bo Car mu przerwała
C : O niczym tylko myśleliśmy nad tym co dzisiaj będziemy robić
D : Ok ? Ale my z Niallem już zdecydowaliśmy. Idziemy na kajaki a potem na obiad
N : Do Nados
D : O Nados nie było moży
N : Ale i tak idziemy do Nando's
Li : Fajny pomysł z tymi kajakami
Z : Haha tak tylko może weźmy jakieś ubrania na przebranie - wszyscy się zaśmieliśmy
Lo : Dobry pomysł
C : To co za 15 minut tutaj ?
N,H,J,Z,L,D : Tak - krzyknęliśmy wszyscy i każdy poszedł się przyszykować
W czasie gdy pakowałam torbę z ubraniami na przebranie ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju
D : Proszę
N : Mogłabyś mi schować ubrania do torby bo pewnie i tak byś brała a nie mogę znaleźć plecaka?
D : Jasne dawaj
N : Dzięki
D : Nie ma sprawy - podał mi swoje ubrania i wyszedł
Po 15 minutach wszyscy już byliśmy na dole. Musieliśmy jechać dwoma samochodami ponieważ nie zmieścilibyśmy się w jednym. Ja pojechałam z Car i Harrym, a drugim samochodem chłopcy czyli Niall, Liam, Zayn i Louis. Kiedy tylko dojechaliśmy szybko wysiedliśmy z samochodów i poszliśmy do kajaków. Wszyscy się szybko dobrali tak że ja musiałam płynąć z Horanem, oczywiście mi to nie przeszkadzało ale trochę mnie denerwowało to że wszyscy chcą nas zeswatać. Założyliśmy się że kto pierwszy dopłynie do małego mostka na jeziorem wygrywa i będzie mógł wybrać jakieś ubrania dla przegranych w których będą musieli chodzić przez cały następny dzień. Na początku trochę nam nie wychodziło bo nasz kajak się przewrócił ale na szczęście nie tylko nam. Szybko się pozbieraliśmy i dalej płynęliśmy, udało nam się wygrać. Kiedy dopłynęliśmy jako pierwsi przytuliliśmy się do siebie i nie chcący zapatrzyliśmy się sobie w oczy i mało co się nie pocałowaliśmy bo podpłynął Louis i nas wywalił do wody. Zaczekaliśmy na wszystkich i wyszliśmy z wody.
Lo : Było super będziemy musieli to kiedyś jeszcze powtórzyć
Z : Jestem za
N : A ja jestem za tym żeby pójść coś zjeść
D : Ja też bo zaraz umrę z głodu
C : Ja też.
Li : No to co idziemy się przebrać i idziemy do Nando's
- Tak - krzyknęliśmy wszyscy razem po czym się zaśmialiśmy.
Dałam Niallowi jego ubrania i poszłam się przebrać. Za mną szybko poszła Car i od razu zaczęła
C : Widziałam was jak prawie się całowaliście z Niallem
D : Ughh nie dasz mi spokoju jak ci nie powiem prawda ?
C : Mhm - pokiwała twierdząco głową
D : No ale to było tak nie chcący po prostu przytuliliśmy się i tak no samo tak wyszło ale jak zwykle Louis przypłyną i wszystko zepsuł
C : Dobra już dobra chodź wracajmy do nich bo będą się martwić
D : Ok - podeszłyśmy do chłopaków którzy już czekali na nas przy samochodzie spakowałyśmy wszystkie mokre ubrania do bagażnika i wsiadłyśmy do samochodu. W samochodzie była dziwna cisza staraliśmy się rozmawiać ale jakoś nam nie wychodziło oboje się dziwnie czuliśmy (Ja i Niall) po tym co się stało na jeziorze. W końcu dotarliśmy na miejsce i szybko pobiegliśmy do Nando's...
I Need Your Love
Obudziłam się o 11 a Car jeszcze spała więc poszłam się umyć i ubrać po czym ją obudziłam.
D : Car wstawaj.
C : Nie chce mi się.
D : Ale chłopcy zaraz przyjdą.
C : A która jest?
D : 11.30
C : Ok już wstaje.
D : Idę zrobić śniadanie. Mogą być naleśniki?
C : Tak.
D : Ok tylko się ruszaj.
C : No już idę
Zeszłam na dół przygotować śniadanie a po chwili przyszła Car.
C : Już - wyszczerzyła się do mnie
D : Ok to siadaj i jedź.- podałam jej talerz i usiadłam obok niej
C : Dzięki.
D : Smacznego
Po zjedzeniu Car zebrała talerze, w tym samym czasie rozległ się dzwonek do drzwi.
D : Otworze
C : Ok
Tak jak myślałam za drzwiami stała banda idiotów już o coś się kłócąca
D : Hejka
N,H,L,Z,L : Cześć Di - powiedzieli to w tym samym czasie i wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem
D : Chodźcie - weszliśmy do salonu
H : A gdzie jest Carrie?
D : Haha a co ? - wszyscy się cicho zaśmialiśmy
H : Nie nic tak się tylko pytam
D : No dobra dobra już ją wołam - zawołałam Car a ona przybiegła szybko
C : Hej chłopaki
N,H,L,Z,L : Hejka
C : Jak tam?
Li : Dobrze, za dwa miesiące mamy trasę koncertową
D : A ile was nie będzie?
H : 3 miesiące
C : Co ?! Jak my bez was tyle wytrzymamy
N : Nie będzie tak źle zobaczycie będziemy dzwonić i wgl
D : Dobra już starczy, mamy jeszcze dwa miesiące. Chodźcie lepiej zobaczcie nasz domek :D - oprowadziłyśmy ich po całym domu i nawet im się podobało
Lo : Wow ale fajnie tu macie, chyba się do was przeprowadzę żeby trochę odpocząć od tych idiotów - wszyscy zaczęliśmy się strasznie śmiać
C : Powiedział idiota - i znowu wszyscy się zaczęli śmiać
H : Pokarzecie nam ogród
D : Jasne chodźcie - Podeszliśmy do basenu a ja tylko poczułam jak ktoś mnie łapie i skacze ze mną do wody. Gdy tylko się wynurzyłam zobaczyłam Louisa śmiejącego się razem z resztą
D : Lou ty idiota dostaniesz !!! - wyszłam z wody a Niall nadal się śmiał więc zaczęłam biec w jego stronę
N : Nie proszę nie !
D : Hahaha - nadal go goniłam, jak go złapał przytuliłam go do siebie i był cały mokry
D : No i widzisz po co się tak śmiałeś
N : Bo to śmiesznie wyglądało :D
D : Spadaj, chodź do nich bo sie potopią zaraz
N : Hahaha ok - podeszliśmy do basenu i tym razem Niall mnie wrzucił do wody -.- i siedzieliśmy tam wszyscy. po jakiejś godzinie wyszliśmy
C : Dobra ja idę się przebrać
D : Ja też - mówiła to grzebiąc w szafce i szukając ręczników dla chłopaków
-Łapcie - rzuciłam im ręczniki
N,H,L,Z,L : Dzięki - ja w tym czasie poszłam się przebrać
Kiedy wróciłam chłopcy siedzieli na kanapie oglądając telewizję, a ja podeszłam do lodówki i krzyknęłam
D : Chcecie coś do jedzenia ?
N : Tak !!!
D : Ale obawiam się że z samego sera i szynki nie da się nic zrobić - powiedziałam patrząc do pustej lodówki
H : To może zamówimy pizze ?
D : Ok tylko jaką ? - wszyscy łącznie z Car krzyknęliśmy pepperoni, która najwidoczniej nas słyszał schodząc po schodach
N : To ja mogę zamówić
D : Ok
Li : Oglądamy jakiś film?
Lo : Super pomysł
D : Ok
H : To ja coś włączę a wy przygotujcie jakieś mięciutkie miejsce do oglądania - wyszczerzył się a wszyscy się zaśmiali
Rozłożyliśmy koce na podłodze i poukładaliśmy mnóstwo poduszek tak żeby wszyscy siedzieli obok siebie . Siedzieliśmy tak : Niall obok niego ja, Harry, Car, Louis, Zayn i Liam. Już na początku filmu usłyszeliśmy dzwonek do drzwi
C : Ja otworze - wydostała się spod gromady poduszek i zwaliła nogi Harrego który trzymał je na jej nogach po czym pobiegła do drzwi
Po chwili Car przyszła z 3 dużymi pudełkami pizzy. Wszyscy oprócz Nialla i mnie bo ja się nawet ucieszyła wytrzeszczyli oczy i się zastanawiali na co tyle tego i spojrzeli się na Horana
N : No co przecież jak zostanie to my z Di dojemy - zaczęliśmy jeść i oglądać film
Zjedliśmy prawie wszystko i został tylko jeden kawałek pizzy na co Niall krzyknął :
N : Moje - klepnął w kawałek jedzenia
- Moje zaklepane, zalizane, zaplute, moje - wszyscy wybuchnęli śmiechem i oglądaliśmy dalej
Było już późno około 23
Li : Dobra było fajnie ale my się zbieramy
C : Jak chcecie możecie zostać na noc zmieścimy się wszyscy przecież
Z : Ale nie będziemy przeszkadzać ?
D : No coś ty wy nigdy nie przeszkadzacie
H : Huuraaa - wszyscy się zaśmialiśmy i oglądaliśmy dalej
W połowie drugiego filmu zaczęło mi się robić nie wygodnie i Niall to chyba zauważył
N : Nie wygodnie ci ?
D : Troszeczke
N : Jak chcesz możesz się położyć na kolanach. - zapytał nie śmiało
D : Na pewno ?
N : Yhym - przytakną z uśmiechem
Wszyscy się na nas spojrzeli ale nie zwracałam na to uwagi. Obejrzeliśmy jeszcze jeden film a ja usnęłam na kolanach Nialla.
D : Car wstawaj.
C : Nie chce mi się.
D : Ale chłopcy zaraz przyjdą.
C : A która jest?
D : 11.30
C : Ok już wstaje.
D : Idę zrobić śniadanie. Mogą być naleśniki?
C : Tak.
D : Ok tylko się ruszaj.
C : No już idę
Zeszłam na dół przygotować śniadanie a po chwili przyszła Car.
C : Już - wyszczerzyła się do mnie
D : Ok to siadaj i jedź.- podałam jej talerz i usiadłam obok niej
C : Dzięki.
D : Smacznego
Po zjedzeniu Car zebrała talerze, w tym samym czasie rozległ się dzwonek do drzwi.
D : Otworze
C : Ok
Tak jak myślałam za drzwiami stała banda idiotów już o coś się kłócąca
D : Hejka
N,H,L,Z,L : Cześć Di - powiedzieli to w tym samym czasie i wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem
D : Chodźcie - weszliśmy do salonu
H : A gdzie jest Carrie?
D : Haha a co ? - wszyscy się cicho zaśmialiśmy
H : Nie nic tak się tylko pytam
D : No dobra dobra już ją wołam - zawołałam Car a ona przybiegła szybko
C : Hej chłopaki
N,H,L,Z,L : Hejka
C : Jak tam?
Li : Dobrze, za dwa miesiące mamy trasę koncertową
D : A ile was nie będzie?
H : 3 miesiące
C : Co ?! Jak my bez was tyle wytrzymamy
N : Nie będzie tak źle zobaczycie będziemy dzwonić i wgl
D : Dobra już starczy, mamy jeszcze dwa miesiące. Chodźcie lepiej zobaczcie nasz domek :D - oprowadziłyśmy ich po całym domu i nawet im się podobało
Lo : Wow ale fajnie tu macie, chyba się do was przeprowadzę żeby trochę odpocząć od tych idiotów - wszyscy zaczęliśmy się strasznie śmiać
C : Powiedział idiota - i znowu wszyscy się zaczęli śmiać
H : Pokarzecie nam ogród
D : Jasne chodźcie - Podeszliśmy do basenu a ja tylko poczułam jak ktoś mnie łapie i skacze ze mną do wody. Gdy tylko się wynurzyłam zobaczyłam Louisa śmiejącego się razem z resztą
D : Lou ty idiota dostaniesz !!! - wyszłam z wody a Niall nadal się śmiał więc zaczęłam biec w jego stronę
N : Nie proszę nie !
D : Hahaha - nadal go goniłam, jak go złapał przytuliłam go do siebie i był cały mokry
D : No i widzisz po co się tak śmiałeś
N : Bo to śmiesznie wyglądało :D
D : Spadaj, chodź do nich bo sie potopią zaraz
N : Hahaha ok - podeszliśmy do basenu i tym razem Niall mnie wrzucił do wody -.- i siedzieliśmy tam wszyscy. po jakiejś godzinie wyszliśmy
C : Dobra ja idę się przebrać
D : Ja też - mówiła to grzebiąc w szafce i szukając ręczników dla chłopaków
-Łapcie - rzuciłam im ręczniki
N,H,L,Z,L : Dzięki - ja w tym czasie poszłam się przebrać
Kiedy wróciłam chłopcy siedzieli na kanapie oglądając telewizję, a ja podeszłam do lodówki i krzyknęłam
D : Chcecie coś do jedzenia ?
N : Tak !!!
D : Ale obawiam się że z samego sera i szynki nie da się nic zrobić - powiedziałam patrząc do pustej lodówki
H : To może zamówimy pizze ?
D : Ok tylko jaką ? - wszyscy łącznie z Car krzyknęliśmy pepperoni, która najwidoczniej nas słyszał schodząc po schodach
N : To ja mogę zamówić
D : Ok
Li : Oglądamy jakiś film?
Lo : Super pomysł
D : Ok
H : To ja coś włączę a wy przygotujcie jakieś mięciutkie miejsce do oglądania - wyszczerzył się a wszyscy się zaśmiali
Rozłożyliśmy koce na podłodze i poukładaliśmy mnóstwo poduszek tak żeby wszyscy siedzieli obok siebie . Siedzieliśmy tak : Niall obok niego ja, Harry, Car, Louis, Zayn i Liam. Już na początku filmu usłyszeliśmy dzwonek do drzwi
C : Ja otworze - wydostała się spod gromady poduszek i zwaliła nogi Harrego który trzymał je na jej nogach po czym pobiegła do drzwi
Po chwili Car przyszła z 3 dużymi pudełkami pizzy. Wszyscy oprócz Nialla i mnie bo ja się nawet ucieszyła wytrzeszczyli oczy i się zastanawiali na co tyle tego i spojrzeli się na Horana
N : No co przecież jak zostanie to my z Di dojemy - zaczęliśmy jeść i oglądać film
Zjedliśmy prawie wszystko i został tylko jeden kawałek pizzy na co Niall krzyknął :
N : Moje - klepnął w kawałek jedzenia
- Moje zaklepane, zalizane, zaplute, moje - wszyscy wybuchnęli śmiechem i oglądaliśmy dalej
Było już późno około 23
Li : Dobra było fajnie ale my się zbieramy
C : Jak chcecie możecie zostać na noc zmieścimy się wszyscy przecież
Z : Ale nie będziemy przeszkadzać ?
D : No coś ty wy nigdy nie przeszkadzacie
H : Huuraaa - wszyscy się zaśmialiśmy i oglądaliśmy dalej
W połowie drugiego filmu zaczęło mi się robić nie wygodnie i Niall to chyba zauważył
N : Nie wygodnie ci ?
D : Troszeczke
N : Jak chcesz możesz się położyć na kolanach. - zapytał nie śmiało
D : Na pewno ?
N : Yhym - przytakną z uśmiechem
Wszyscy się na nas spojrzeli ale nie zwracałam na to uwagi. Obejrzeliśmy jeszcze jeden film a ja usnęłam na kolanach Nialla.
piątek, 27 grudnia 2013
I Need Your Love
Właśnie z moją najlepszą przyjaciółką wniosłyśmy ostatnie kartony do naszego nowego domu. Rodzice kupili nam go na 18 urodziny ale nie miałyśmy zbyt wiele czasu i niestety dopiero teraz się do niego wprowadziłyśmy. Jest ogromny ma trzy sypialnie, trzy ogromne łazienki, salon, oczywiście kuchnie (obie bardzo lubimy jeść ), a na zewnątrz jest piękny ogród z basenem. no to teraz zaczynamy rozpakowywać te wszystkie kartony :)
D : OMG ale się cieszę że w końcu będę mieszkać z dala od mojej siostry.
C : Haha nie ciesz się tak bo pewnie będzie nas odwiedzała.
D : :( dobra już nie psuję sobie humoru. No to co zaczynamy ?!
C : No jasne !
D : To ty idź pochowaj ubrania a ja zajmę się pokojem.
C : Oki.
I tak zleciał nam cały dzień, ale w końcu się udało uporać z tym wszystkim zmęczone padłyśmy na kanapę w salonie.
C : Jestem wykończona.
D : Ja też. Oglądamy jakiś film ?
C : Ok. Tylko jaki?
D : Ja bym obejrzała jakąś komedie.
C: Może być. ( Di włączała film w tym czasie kiedy ja usłyszałam sygnał mojego telefonu)
Oczami Carrie
C : Halo
N : Hejka.
C : Niall, Hej.
N : I jak tam przeprowadzka?
C : Dobrze właśnie skończyłyśmy się rozpakowywać.
N : To dobrze bo jutro wpadamy z chłopakami na kontrolę.
C : Hahaha ok.
N : No to do jutra.
C : Nie! Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz jeśli nie chcecie stać pod domem, nie wpuścimy was przed dwunastą .
N : Hahaha dobrze spokoje sam nie wstane wcześniej.
C : To do jutra.
N : Narka
C : Pa
Oczami Diany
D : Kto dzwonił?
C : Haha nie udław się jak ci powiem.
D : Okej ?
C : Niall jutro przyjdą zobaczyć nasz nowy domek.
D : Czad. O której? ( Niall bardzo mi sie podobał jak jeszcze ich nie znałam osobiście tylko jako ich fanka, nigdy nie kochałam Nialla jak mojego idola tylko jak kogoś znacznie ważniejszego )
C : Po 12 bo powiedziałam że wcześniej ich nie wpuścimy
D : Wiesz że ja bym go wpuściła o każdej porze.
C : Wiem wiem
D : Dobra oglądamy?
C : Nom.
Oglądałyśmy tak do 2 w nocy, potem poszłyśmy wziąć prysznic i położyłyśmy się spać.
Bohaterowie
Diana Richards - Ma 19 lat, mieszka w Londynie. Jest Directioner. Najlepsza przyjaciółka: Carrie Collins.
Carrie Collins - Ma 19 lat, mieszka w Londynie. Directioner, kuzynka Nialla. Najlepsza przyjaciółka Diana Richards .
Niall Horan - 20 letni piosenkarz w 1D. Pochodzi z Irlandii. Najlepszy przyjaciel: Harry Styles i Louis Tomlinson.
Harry Styles - 19 letni piosenkarz w 1D. Pochodzi z Wielkiej Brytanii. Podoba mu się Carrie. Najlepszy przyjaciel: Niall Horan i Louis Tomlinson.
Louis Tomlinson - 22 letni piosenkarz w 1D. Pochodzi z Wielkiej Brytanii. Ma dziewczynę. Najlepszy przyjaciel: Harry Styles.
Eleanor Calder - 21 letnia modelka. Pochodzi z Wielkiej Brytanii. Dziewczyna Louisa.
Zayn Malik - 20 letni piosenkarz w 1D. Pochodzi z Wielkiej Brytanii. Ma dziewczynę. Najlepszy przyjaciel: Liam Payne.
Perrie Edwards - 20 letnia piosenkarka w Little Mix.. Pochodzi z Wielkiej Brytanii. Dziewczyna Zayna.
Sophia Smith - Ma 20 lat. pochodzi z Wielkiej Brytanii. Dziewczyna Liama.
Subskrybuj:
Posty (Atom)