D : Naprawdę tak myślisz ?
E : No jasne że tak i jutro bez gadania idziesz ze mną do agencji i zobaczysz że mamy racje
D : No dobra
H : Mmmm moja siostrzyczka będzie modelką
N : Ha a moja dziewczyna
D : Już proszę was ogarnijcie się może wcale mi nie wyjdzie
N : Jak to ?! Nie ma takiej opcji
D : Dobra możemy już nie gadać o mnie
N : Ale ... - nie zdążył dokończyć bo mu przerwałam
D : Niall proszę !
N : No dobra
Pogadaliśmy jeszcze chwilę i Liam stwierdził
Li : My chyba musimy się już
P : Nom my też
C : Ej no co wy posiedźcie jeszcze
S : Nie naprawdę już późno, musimy iść
D : No dobra ale mam nadzieje że się jeszcze spotkamy
P : Na pewno
Pożegnaliśmy się z nimi i rozmawialiśmy dalej bo El z Lou no i Harry i Niall jeszcze zostali
Lo:
To może coś obejrzymy ?
C : Jasne
D : To ja pójde czegoś poszukać a wy idźcie do salonu
E : Ok
N : Poczekaj pójdę z tobą - szybko poleciał za mną
C: To ja zrobię coś do jedzenia.
N: Oki
D : To co chcesz oglądać.
N : Nie wiem.
D: No dzięki za pomoc. - zaśmiałam się.
N: No co?
D: Eh nic hmm... to może Uprowadzona? - powiedziałam podnosząc płytę do góry.
N: Jak dla mnie spoko. A dla was? - chłopak zwrócił się do reszty, w której z niewiadomych przyczyn nie było Harrego.
E&L: Nam pasuje.
Oczami Carrie
Stałam w kuchni próbując otworzyć dopiero co wyjęty z mikrofali popcorn, co nie było dobrym pomysłem, ponieważ był okropnie gorący a ja, jak to ja, otwierałam go palcami w skutek czego sparzyłam się i teraz trzymam rękę pod zimna wodą, która miała za zadanie złagodzić ból. Nagle poczułam oplatające mnie w pasie dłonie. Harry - pomyślałam. Wtulił się w zagłębienie mojej szyi, a chwile później zaczął mnie delikatnie po niej całować.
C: Hazz co ty robisz?
H: Nic. - powiedział nie odrywając się ode mnie.
C: Właśnie czuję. - zachichotałam, bo akurat w tym miejscu mam łaskotki.
H: Coś ty robiła, że sparzyłaś sobie rękę? - zapytał delikatnie chwytając moja rękę i przyglądając się jej.
C: Otwierałam popcorn.
H: Ojej moja mała sierotka. - zrobił smutaska.
C: Haha - pocałowałam go w policzek.
H: Ej tylko tyle? - pokiwałam głową przygryzając wargę. - o nie, nie ma tak dobrze - Harry chwycił mnie delikatnie za podbródek i musnął delikatnie moje usta. Spodobało mi się to więc wplotłam ręce w jego loki i przycisnęłam go do siebie. Brunet przeniósł swoje dłonie na moje pośladki i sprawnie posadził mnie na blacie. Matko jak on całuje! I całowalibyśmy się dalej gdyby nie krzyk Louisa.
L: No co wy tam robicie!?
D: A jak myślisz Loueh? - usłyszałam głos Di.
H: Cicho być! My tu przeżywamy romantyczną chwilę. - krzyknął Harry patrząc na mnie.
C: No a popcorn stygnie. - popatrzyłam się z politowaniem na torebkę kukurydzy.
H: A chuj z popcornem - loczek wrócił do moich ust.
N: Popcorn?! Jeśli zrobiliście popcorn to macie 5 sekund na przyjście z nim do salonu albo ja tam pójdę i nie będzie już tak romantycznie!. - zaśmiałam się, zeskoczyłam z blatu i wsypałam przekąskę do miski, po czym posypałam solą i ruszyłam w stronę salonu. Usiadłam na kanapie, a Harry obok mnie i zarzucił na mnie rękę.
H: Zabiję cię Horan. * wzrok zabójcy*
N: Oj cicho
E : To może zacznijmy w końcu oglądać
D : Właśnie a nie sie kłócicie
N : No dobra
L : A wiecie że żeby zacząć trzeba go włączyć hym ?
C : To włącz
L : Dlaczego ja ?!
E : Bo ty siedzisz najbliżej
L : No jak ja ty siedzisz tak samo blisko jak ja, a poza tym kobietom się ustępuje
E : Ale trzeba im też pomagać więc wstań i włącz prooosze - zrobiła słodkie oczka
L : No dobra niech ci będzie ale chce nagrodę - uśmiechnął się zadziornie
E : Zobaczymy - Lou włączył film
L : No a teraz nagroda - El cmoknęła go w policzek - Tylko tyle ?! - Tym razem pocałowała go w usta - No teraz może być
E : Cieszę się
C : Ej weźcie się uciszcie
L : Sorki
Wszyscy w ciszy oglądaliśmy film.
*2 godziny później*
E : Dobra my się zbieramy bo już późno a jutro idziemy do agencji - spojrzała na mnie upewniając się
D : Jak chcecie możecie zostać na noc
E : Dzięki ale nie mam nawet żadnych rzeczy
C : Szkoda pogadałybyśmy jeszcze trochę
E : Nom ale może kiedy indziej
D : Koniecznie musimy się umówić
Lou w tym czasie gadał o czymś z chłopakami
L : To co El idziemy
E : Tak. Di pamiętaj jutro idziemy bądź gotowa gdzieś o 13 przyjade po ciebie
D : Ok
Pożegnaliśmy się i pojechali do domu. Zostali tylko Niall i Harry.
C : No ale wy zostajecie na noc was już nie wypuścimy
D : Dokładnie tak - uśmiechnęłam się podchodząc do Nialla i go przytulając. Było już późno więc wszyscy poszliśmy do swoich pokoi.
Oczami Harrego
C : Harry idę wziąć prysznic i zaraz wracam
H : Ok
Car szybko wzięła prysznic i po kilku minutach przyszła do pokoju w piżamie. Ja zaraz po niej też poszedłem się wykąpać. Kiedy wszedłem do pokoju dziewczyna delikatnie się zarumieniła ponieważ byłem w samych bokserkach. Zaśmiałem się cicho i położyłem obok niej na łóżku. Pogłaskałem ją po policzku na co ona się na mnie spojrzała z jeszcze większym ciepłem w oczach niż zawsze. Była taka śliczna i momentami bezbronna chociaż zawsze ze wszystkim chciała radzić sobie sama. Kocham ją całą i mam na nią teraz straszną ochotę. Pocałowałem ją namiętnie w usta. Kiedy na nią spojrzałem wdziałem w jej oczach że tego chciała.
Oczami Carrie
Harry znowu mnie pocałował on jest cudowny. Oboje tego chcieliśmy może to trochę wcześnie ale wiem że on mnie nie skrzywdzi. Oparłam delikatnie ręce na jego torsie. Za chwilę dołączyły się nasze języki. Harry zwinnym ruchem ściągnął ze mnie bluzkę. W tej chwili byłam w samej bieliźnie. Potem chłopak zjechał niżej z pocałunkami. Całował moją szyję przy czym gładził mnie dłońmi po całym ciele. Następnie całował brzuch po chwili znowu wrócił do moich ust. Uniosłam się lekko, aby mógł swobodnie zdjąć mi stanik. Nie miał kłopotu z zapięciem. Popatrzyłam mu się w oczy pozwalając na dotykanie ich. Robił to z taką pasją, jednak teraz ja chciałam przejąć inicjatywę. Przekręciłam nas tak, żebym była na górze. Składałam na jego torsie delikatne pocałunki, gdzieniegdzie zostawiając czerwone malinki. Muskałam ustami jego doskonale wyrzeźbione ciało, kiedy dotarłam do bokserek, nie zastanawiając się ściągnęłam je ze Stylesa. Harry widząc to, znów powrócił do pierwszej pozycji i teraz to on górował. Tym razem on ściągnął materiał zakrywający dolną część mojego ciała. Uśmiechnęłam się i przygryzłam wargę. Harry spojrzał na mnie prosząc o pozwolenie. Skinęłam głową na tak.
H: Kocham cię.
C: Ja ciebie też. - chłopak pocałował mnie po czym wszedł we mnie. Był delikatny i czuły. Na początku bolało. Styles to zauważył.
H : Wszystko ok ?
C : Tak - zapewniłam go. Harry czując, że jest już swobodniej, zaczął przyspieszać. Nasze jęki zlewały się ze sobą.Było nam cudownie. Ja z narastającej przyjemności i odczucia, że za chwilę dojdziemy, zostawiłam czerwone ślady po zadrapaniach na plecach. Jeszcze kilka pchnięć i nagle całkowite spełnienie. Chwile później obydwoje zmęczeni opadliśmy na łóżku.
C : Dziękuje
Harry odpowiedział mi czułum pocałunkiem w czoło i powiedział - Kocham cię . Wtuliłam się w jego tors i zasnęłam.
Jeej w końcu skończyłam pisze ten rozdział od tygodnia xd. Może być ? 5 komentarzy i następny rozdział :)
C : Tak - zapewniłam go. Harry czując, że jest już swobodniej, zaczął przyspieszać. Nasze jęki zlewały się ze sobą.Było nam cudownie. Ja z narastającej przyjemności i odczucia, że za chwilę dojdziemy, zostawiłam czerwone ślady po zadrapaniach na plecach. Jeszcze kilka pchnięć i nagle całkowite spełnienie. Chwile później obydwoje zmęczeni opadliśmy na łóżku.
C : Dziękuje
Harry odpowiedział mi czułum pocałunkiem w czoło i powiedział - Kocham cię . Wtuliłam się w jego tors i zasnęłam.
Jeej w końcu skończyłam pisze ten rozdział od tygodnia xd. Może być ? 5 komentarzy i następny rozdział :)